Słynne narzędzia tortur – czasy współczesne [cz. 4]

Słynne narzędzia tortur – czasy współczesne [cz. 4]

Waterboarding
Waterboarding
Łukasz Michalik
29.09.2011 14:02, aktualizacja: 11.03.2022 10:42

To już ostatnia część cyklu poświęconego narzędziom tortur. Po odcinkach dotyczących zamierzchłych epok nadszedł czas na współczesność. Jakie narzędzia stosuje Homo crudelis - człowiek okrutny - w czasach, gdy torturowanie jest nie tylko powszechnie potępiane, ale również zabronione przepisami prawa?

To już ostatnia część cyklu poświęconego narzędziom tortur. Po odcinkach dotyczących zamierzchłych epok nadszedł czas na współczesność. Jakie narzędzia stosuje Homo crudelis - człowiek okrutny - w czasach, gdy torturowanie jest nie tylko powszechnie potępiane, ale również zabronione przepisami prawa?

Waterboarding

Tortura wydaje się niezbyt groźna. Ofiara umieszczana jest poziomo, z głową nieco poniżej nóg. Po zakryciu twarzy materiałem, polewa się ją wodą, co powoduje złudzenie topienia się. Brzmi niezbyt groźnie?

Amerykański dziennikarz Mancow Muller deklarujący się jako zwolennik stosowania tej metody i bagatelizujący jej dotkliwość też tak myślał. W obecności mediów i w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach zgodził się wziąć udział w próbie waterboardingu. Wytrzymał kilka sekund.

Mancow Waterboard (Live On-Air 2009)

Podobne rezultaty osiągnęło kilku innych testerów chcących na własnej skórze przekonać się, jak działa osławiona tortura.

Co ciekawe, waterboarding w teorii nie jest groźny. Dzięki przechyleniu ciała nie ma ryzyka, że ciecz dostanie się do płuc, jednak oddziaływanie gromadzącej się w nosie i ustach wody jest wystarczająco silne, by wywołać u ofiary poczucie zagrożenia.

Muzyka

Ciekawą metodą stosowaną do łamania oporu więźniów jest muzyka. Sposób ten wykorzystano m.in. w Guantanamo, gdzie zatrzymanym terrorystom serwowano mieszankę złożoną m.in. z „Hell’s Bells” AC/DC, "Killing in The Name Of” Rage Against The Machine, „Enter Sandman” Metalliki czy wiązankę hitów Britney Spears.

Stosowanie tej metody zostało oparte na badaniach CIA z połowy XX wieku. Wówczas to Amerykanie otrzymali informację o stosowanych przez KGB sposobach łamania oporu i charakteru więźniów. Poza przemocą Rosjanie stosowali również bardziej subtelne metody, jak silne, utrudniające głęboki sen światło czy hałas.

W oparciu o analizę sowieckich metod przesłuchań CIA opracowało własny podręcznik tortur, w skład którego weszło m.in. nękanie muzyką. Co ciekawe, po ujawnieniu stosowanych w Guantanamo metod oburzyli się wykonawcy, których utwory zostały wykorzystane.

Trzeba przyznać, że np. w przypadku AC/DC zakrawa to na wyjątkową hipokryzję – swoją sławę i pieniądze artyści zawdzięczają przecież m.in. takim deklaracjom, jak słowa z utworu „Hell’s Bells”:

Jeśli podoba ci się zło, to jesteś moim przyjacielem

(…)

Jeśli dobro jest po lewej, ja czepiam się prawej strony

Nie wezmę żadnych więźniów, nie oszczędzę nikogo (…)

Zaangażowana w sprzeciw muzyków organizacja Reprieve opublikowała również listę utworów, które zostały wykorzystane w celu torturowania:

Tortury medyczne

Czy zabiegi, które w innych okolicznościach ratują życie, mogą być torturą? Oczywiście! Precyzyjny raport na ten temat sporządził Umar Chanbijew, minister zdrowia nieistniejącej Czeczeńskiej Republiki Iczkeria.

Wśród tortur chirurgicznych zostały wymienione m.in. amputacje palców i kończyn, wydłubywanie oczu, łamanie kości, otwieranie jamy brzusznej i wyciąganie jelit, odcinanie uszu, genitaliów i języka czy uszkadzanie organów wewnętrznych precyzyjnymi, punktowymi ciosami.

Oddzielną kategorię stanowią tortury opracowane w celu pozbawienia płodności, gwałty oraz tortura „wilcze kły” polegająca na piłowaniu zębów ofiary pilnikiem.

Choć pojedynczą relację na temat tortur stosowanych przez Rosjan w Czeczenii łatwo uznać za przejaskrawioną, doniesienia Umara Chanbijewa zostały potwierdzone w 2002 roku przez francuską prawniczkę Anne le Tallec, która w ramach prac nad raportem dla ONZ wizytowała obozy czeczeńskich uchodźców.

Tortury o charakterze medycznym były również stosowane w czasie drugiej wojny światowej przez Niemców, w tym m.in. słynnego SS-Hauptsturmführera doktora Josepha Mengele.

Odrębną kategorię tortur medycznych wymyślono w Związku Radzieckim, gdzie przeciwników władzy umieszczano w szpitalach psychiatrycznych, diagnozując u zdrowych ludzi "schizofrenię bezobjawową".

Krzesło elektryczne

Co w tekście poświęconym narzędziom tortur robi sprzęt do egzekucji? Choć wymyślone przez wynalazcę żarówki Thomasa Edisona krzesło elektryczne miało być humanitarnym narzędziem do wymierzania kary śmierci, w praktyce często zdarzają się przypadki zadawania skazańcom dodatkowych, niezamierzonych cierpień.

W teorii poddanie skazańca oddziaływaniu napięcia około 2000 V powinno wystarczyć do szybkiego uśmiercenia ofiary. Niestety, teoria nie zawsze pokrywała się z praktyką. Wielokrotnie do zabicia więźnia nie wystarczał pierwszy, trwający 5 do 15 sekund impuls.

W takich sytuacjach obwód prądu musiał być zamykany wielokrotnie, co powodowało niewyobrażalne cierpienia skazanego. Skrajnym przypadkiem dodatkowych cierpień jest egzekucja Pedro Mediny z 1997 roku, podczas której skazaniec zapalił się podczas wykonywania wyroku.

Jednostka 731

Bestialskie metody przesłuchań i stosowane podczas nich tortury, jak bicie, wyrywanie paznokci czy polewanie lodowatą wodą, stosowane w czasie drugiej wojny światowej przez niemieckie Gestapo lub sowieckie NKWD są powszechnie znane. Znacznie mniej osób słyszało jednak o Jednostce 731.

Była to tajna jednostka armii japońskiej zajmująca się badaniem i rozwojem broni biologicznej i chemicznej. Pod tą nazwą kryła się nieludzka organizacja, która mordowała i torturowała na masową skalę w wyjątkowo okrutny sposób.

Jeden z budynków należących przed laty do Jednostki 731 (Fot. Wikimedia Commons)
Jeden z budynków należących przed laty do Jednostki 731 (Fot. Wikimedia Commons)

Na więźniach, których dostarczaniem zajmował się oddział o nazwie Wydział Dostarczania Materiału Ludzkiego, testowano m.in. działanie granatów i miotaczy ognia. Jeńców, nazywanych maruta (kłoda), zarażano również chorobami i poddawano działaniu trucizn i różnych środków chemicznych.

Po oficjalnej kapitulacji Japonii część personelu Jednostki 731 została objęta immunitetem w zamian za zachowanie i udostępnienie wyników badań, które nie mogły zostać przeprowadzone w żadnym z krajów Zachodu. O przeprowadzanych przez Japończyków eksperymentach opowiada m.in. seria filmów "Men Behind the Sun".

Rewolwer - rosyjska ruletka

Choć legenda głosi, że gra została wymyślona przez znudzonych, carskich oficerów w XIX wieku, nazwa po raz pierwszy pojawiła się dopiero  przed drugą wojną światową. W zależności od zastosowania rosyjska ruletka może być specyficzną formą rozrywki lub – jak pokazano m.in. w filmie „Łowca jeleni” - okrutną, niszczącą psychicznie torturą.

[/url]

Istnieje kilka odmian rosyjskiej ruletki. Przy umieszczonym w bębenku rewolweru jednym naboju gracze mogą przed każdym strzałem wprawiać go w ruch obrotowy. Próby mogą również odbywać się po jednokrotnym zakręceniu bębenkiem. W innej wersji ruletki po każdej rundzie do bębenka dokładany jest jeden nabój.

W przypadku pojedynczego naboju możliwe jest ograniczenie ryzyka wystrzału, zmiana środka ciężkości bębenka powoduje bowiem, że obciążona komora częściej zatrzymuje się w położeniu dolnym.

Znane są przypadki ryzykantów o inteligencji stułbi, którzy podejmowali wyzwanie przy pomocy niewłaściwego rekwizytu. 19-letni Rasheed z Teksasu został nominowany do Nagrody Darwina za grę w rosyjską ruletkę za pomocą pistoletu.

Maska przeciwgazowa

Maska, która w przypadku ataku gazowego może uratować życie, równie dobrze może zostać zastosowana do prostej tortury. Z metody tej korzystało m.in. Gestapo. Po założeniu maski odcinano dostęp powietrza, a gdy ofiara padała nieprzytomna, cucono ją, a następnie powtarzano całą procedurę.

DOP

Détachement Opérationnel de Protection to specjalna francuska jednostka utworzona podczas wojny w Algierii do prowadzenia przesłuchań członków organizacji FLN. Standardową metodą stosowaną przez Francuzów było rażenie ofiar prądem przy pomocy telefonu polowego, którego elektrody przyczepiano do ciała.

Telefon z prądnicą (Fot. Wikimedia Commons)
Telefon z prądnicą (Fot. Wikimedia Commons)

Prostą, lecz wyjątkowo skuteczną metodą torturowania było również pompowanie ofiary wodą powodujące z jednej strony ryzyko utonięcia, a z drugiej uszkodzenia przewodu pokarmowego. Powszechną praktyką było również poniżanie o charakterze seksualnym oraz gwałty.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)