BoxOff Play - wygoda, prostota i wiele gier w cenie jednej. Techland jak Spotify

BoxOff Play - wygoda, prostota i wiele gier w cenie jednej. Techland jak Spotify

BoxOff Play - wygoda, prostota i wiele gier w cenie jednej. Techland jak Spotify
Adam Bednarek
18.04.2014 08:12, aktualizacja: 18.04.2014 10:01

Techland może namieszać na naszym rynku gier. Łączy bowiem tradycyjną cyfrową dystrybucję ze streamowaniem. I to bardzo dobre połączenie.

BoxOff Play został zapowiedziany już jakiś czas temu. Techland był tajemniczy, ale domyślaliśmy się, że chodzi o streamowanie gier. Wczoraj usługa wystartowała, a my znaleźliśmy się w gronie tysiąca graczy, którzy mogli ją przetestować.

Czym jest BoxOff Play?

To nie jest serwis w stylu OnLive czy PlayStation Now – gry nie są w chmurze, tylko trafiają na dysk użytkownika. Tyle że... nie od razu.

Najpierw pobierane jest 20% niezbędne do uruchomienia produkcji. Reszta ściągana jest w tle, ale to już nas nie obchodzi, bo my możemy zacząć grać.

Obraz

Super? Pewnie. I jest to dobra informacja nie tylko dla tych, którzy mają wolne łącze i muszą czekać cały dzień na to, aż gra wyląduje na ich dysku. W końcu nowe gry ważą naprawdę sporo i nawet przy szybkim łączu musimy długo czekać.

W BoxOff Store wyczekiwanie odpada – pobranie 20% zawartości trwa przecież dużo, dużo krócej. A przy tym nie jesteśmy niczym ograniczani. Odpaliłem dwie gry i mogłem robić wszystko to, co w pełnej wersji, więc teoretycznie trudno zauważyć, by czegoś brakowało.

W co zagramy?

Na razie nie podano szczegółów, ale pewne jest to, że usługa będzie płatna. Techland pisze tak: zapłać raz, graj, ile chcesz. Miesięczny dostęp kosztuje tyle co jedna gra.

To gry dostępne w sklepie
To gry dostępne w sklepie

Różnie można to interpretować – wystarczy kupić jedną grę, by mieć dostęp do wszystkich? Raczej nie, więc pewnie trzeba będzie wyłożyć mniej więcej 100 zł, czyli tyle, ile standardowo kosztuje nowa pudełkowa edycja.

Czy warto? Zobaczcie sklep Techlandu o nazwie BoxOff Store. Są tam między innymi produkcje Ubisoftu czy Warner Bros. Sto złotych za to, by przez miesiąc mieć dostęp do takich nowości, jak Watch Dogs, South Park: Kijek Prawdy czy Child of Light? Ja w to wchodzę, jeśli tylko usługa tak będzie wyglądać.

Bo testowy, bezpłatny pakiet startowy nie powalił mnie na kolana. Call of Juarez, Chrome, WRC – gry stare, pewnie przez wielu już dawno ograne. Ale to przecież darmowe testy, więc Techland chciał tylko pokazać, jak usługa działa.

A działa świetnie: jest prosta w obsłudze, jedno konto może zostać odpalone na wielu komputerach, a co najważniejsze, nie trzeba nic instalować. To naprawdę wygodne i przyjemne – wybieram grę, chwilkę czekam i gram.

Podstawowy, darmowy pakiet testowy
Podstawowy, darmowy pakiet testowy

I właśnie dlatego takie sklepy jak cdp.pl czy muve.pl mogą mieć problem. Owszem, dla niektórych wadą będzie fakt, że zostaniemy tylko chwilowymi właścicielami – gry nigdy nie będą naszą własnością, co miesiąc trzeba będzie odnawiać pakiet.

Tylko... co z tego?

Tak samo działa przecież PlayStation Plus – mamy abonament, co miesiąc dostajemy nowe gry. Nie przedłużamy go? Rozstajemy się z produkcjami. Nikt nie narzeka, bo za niewielką sumę ma dostęp do świeżych, świetnych produkcji.

Wygląda na to, że na to samo pozwoli BoxOff Play. Co z tego, że Watch Dogs nie zostanie przypisane do mojego konta, skoro przez miesiąc zdążę ograć tę, a także kilka innych produkcji.

To będzie się naprawdę opłacać!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)