Co będzie możliwe za 50 lat? Amerykanie przewidują przyszłość

Co będzie możliwe za 50 lat? Amerykanie przewidują przyszłość

Tak ma wyglądać ludzkie osiedle na Marsie
Tak ma wyglądać ludzkie osiedle na Marsie
Źródło zdjęć: © Mars One
Marta Wawrzyn
18.04.2014 11:53, aktualizacja: 18.04.2014 12:27

Teleportacja, kolonie pozaziemskie, kontrolowanie pogody, hodowanie brakujących organów w laboratorium. To wszystko według Amerykanów będzie możliwe już za 50 lat.

Przewidywanie przyszłości to niewdzięczne zadanie choćby dlatego, że zazwyczaj pewne jest tylko jedno: narazimy się na śmiech tych, którzy w tej przyszłości będą żyli. Nawet ekspertom takie zgadywanki wychodzą w najlepszym razie średnio, a zwykli ludzi nie powinni w ogóle się do tego zabierać. Ale i tak to robią, a skoro już to robią, zobaczmy, co udało im się wymyślić tym razem.

Teleportacja, kolonie pozaziemskie i co jeszcze?

Pew Reseach Center zapytało Amerykanów, jak wyobrażają sobie świat w 2064 roku. 81% ankietowanych okazało się wielkimi optymistami i powiedziało, że do tego czasu będziemy w stanie hodować ludzkie organy w laboratorium. 51% wierzy, że komputery będą w stanie tworzyć sztukę tak samo dobrą jak ludzie.

39% ankietowanych Amerykanów uważa, że naukowcy znajdą w ciągu 50 lat sposób na teleportację różnych obiektów. 33% mówi, że skolonizujemy inne planety, a 19% jest zdania, że będziemy mogli kontrolować pogodę.

Obraz

To nie science fiction, to optymizm

Trzeba przyznać, że nie brzmi to wszystko jak totalne bzdury, w końcu Holendrzy już szykują się do kolonizowania Marsa, pierwsze ludzkie organy powstały w laboratoriach, a i mniej lub bardziej udane próby rozpędzania chmur też się zdarzały.

Zaskoczeniem nie jest, że Amerykanie optymistycznie patrzą w przyszłość. Większość (59%) jest zdania, że nowe technologie sprawią, iż w przyszłości życie ludzkie będzie lepsze. Jeśli czegoś się boją, to tego, że będziemy mogli "projektować" dzieci, to znaczy zmieniać ich DNA, tak żeby rodziły się zdrowsze i bardziej inteligentne. Boją się też elektroniki do noszenia i implantów, które będą wysyłać do Internetu informacje na temat wszystkiego, co robimy.

O ile teleportacja czy kolonizacja innych planet wciąż brzmią jak coś, co się zdarza, ale nie w rzeczywistości, tylko w "Doktorze Who", o tyle większość lęków i nadziei Amerykanów jak najbardziej można zrozumieć. Swoją drogą ciekawe, co powiedzieliby Polacy, gdyby usłyszeli podobne pytania. Czy też optymistycznie patrzylibyśmy w przyszłość, czy wszędzie widzielibyśmy zagrożenia?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)