Unreal Engine 4 może już działać wszędzie. Pomoże wypromować SteamOS, z wirtualną rzeczywistością będzie trudniej

Unreal Engine 4 może już działać wszędzie. Pomoże wypromować SteamOS, z wirtualną rzeczywistością będzie trudniej

Unreal Engine 4 może już działać wszędzie. Pomoże wypromować SteamOS, z wirtualną rzeczywistością będzie trudniej
Adam Bednarek
26.04.2014 22:09, aktualizacja: 10.03.2022 11:21

Najnowsza aktualizacja wprowadza wsparcie dla takich sprzętów jak PlayStation 4, Xbox One czy... SteamOS. To oznacza, że twórcy za pomocą tego silnika mogą tworzyć gry na wspomniane platformy. Tylko czy na pewno tak zrobią?

Unreal Engine 4 wyrasta na silnik idealny. Kosztuje niewiele, a pozwala tworzyć na takie platformy jak pecet, PlayStation 4, Xbox One czy nawet Linux, a więc przede wszystkim SteamOS. Właśnie to wprowadziła najnowsza aktualizacja.

Robisz grę za pomocą Unreal Engine 4? Masz wiele perspektyw

UE4 Infiltrator Real-Time Demo | Unreal Engine

W teorii oznacza to, że twórcy gier mają do dyspozycji świetny i tani silnik. Unreal Engine 4 można wykorzystać też w produkcjach na Project Morpheus czy Oculus Rift, co teoretycznie oznacza, że wirtualna rzeczywistość może być piękna.

Tylko czy... będzie?

Niby nic nie stoi na przeszkodzie. Wystarczy „kupić” Unreal Enigne 4 za 20 dolarów i można robić gry marzeń. Wirtualna rzeczywistość tylko na tym skorzysta.

First Glimpse of Epic's Unreal Engine 4 Running in Firefox

Pamiętajmy jednak, że tworzenie gier, na dodatek wykorzystujących tak potężną technologię, nie jest łatwym zadaniem. Owszem, silnik może mieć każdy. Tylko kto go okiełzna?

Kto stworzy grę, która wykorzysta wirtualną rzeczywistość, a na dodatek będzie wyglądać olśniewająco?

To już zadanie dla fachowców, którzy mają nie tylko doświadczenie i umiejętności, ale też budżet – bo przecież produkcja to nie tylko kupno silnika.

A tacy, wbrew pozorom, do wirtualnej rzeczywistości się nie garną. Ubisoft mówi wprost – niech Project Morpheus sprzeda milion egzemplarzy, a my zaczniemy się zastanawiać, czy warto wchodzić w ten biznes.

Obraz

Na pewno plusem jest fakt, że tworzącym gry na Unreal Engine 4 łatwiej będzie dodać obsługę wirtualnej rzeczywistości. Jednak sam fakt, że mają taką możliwość, nie oznacza jeszcze, że z niej skorzystają.

Nieco inaczej wygląda to w przypadku systemu SteamOS. Jego zwolennicy mogą zacząć się cieszyć, bo wsparcie takiej technologii oznacza, że na SteamOS pojawią się dokładnie te same gry, co na pececie. To przecież dodatkowy rynek, szansa na zwiększenie liczby sprzedanych gier. Jeżeli w końcu możesz łatwo dodać swoją grę na kolejny system, korzystasz z tego.

Proste i logiczne.

Linux powoli przestaje być systemem, który dla twórców jest niewygodny. Staje się tak samo funkcjonalny, jak inne. To spora zasługa Valve i ich SteamOS, który ściąga znanych twórców i dobre technologie.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)