Po użyciu wyrzuć gdziekolwiek

Tytuł wpisu nie dotyczy pani zaprezentowanej na zdjęciu (wyjaśniam, żeby głupich skojarzeń nie było), ale tego, co ma na sobie. Niejaka Linda Loudermilk zaprojektowała kostiumy kąpielowe, które podlegają biodegradacji. Można zatem wyrzucić je gdziekolwiek, ale najlepiej zakopać.

Tytuł wpisu nie dotyczy pani zaprezentowanej na zdjęciu (wyjaśniam, żeby głupich skojarzeń nie było), ale tego, co ma na sobie. Niejaka Linda Loudermilk zaprojektowała kostiumy kąpielowe, które podlegają biodegradacji. Można zatem wyrzucić je gdziekolwiek, ale najlepiej zakopać.

Zakopane stroje rozkładają się całkowicie w czasie ok. 180 dni, czyli mniej więcej pół roku. Jako że mają być dość tanie, żadna pani nie będzie żałować pozbycia się plażowego ciuszka. Są stuprocentowo ekologiczne, a zważywszy na fakt, że miejscami dość skąpe, wystawiają ciało na większy kontakt z naturą oraz zapewniają przyciąganie męskich spojrzeń. Czyli trzy korzyści w jednym.

Kostiumy można było oglądać na specjalnym pokazie w Miami, kolejne będą mieć miejsce w Nowym Jorku i Los Angeles. Nie wiadomo jednak, kiedy trafią do powszechnej sprzedaży - na ten sezon raczej nie ma co liczyć.

Źródło: ecouterre.com