Abonament RTV będzie jeszcze wyższy. Po to, byśmy jeszcze bardziej nie płacili?

Abonament RTV będzie jeszcze wyższy. Po to, byśmy jeszcze bardziej nie płacili?

Abonament RTV będzie jeszcze wyższy. Po to, byśmy jeszcze bardziej nie płacili?
Marta Wawrzyn
26.05.2014 12:16, aktualizacja: 10.03.2022 11:16

Politycy nie mają sensownego pomysłu, co zrobić z trupem zwanym mediami publicznymi, więc na razie dalej będziemy płacić abonament. Wyższy, bo to najlepszy sposób, abyśmy jeszcze mniej chętnie go płacili.

"Abonament radiowo-telewizyjny jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi, dlatego rząd będzie zabiegał o poparcie prezydenta i opozycji dla jego zniesienia" – mówił premier Donald Tusk w 2008 roku. W roku 2015 będziemy płacić jeszcze wyższy abonament niż do tej pory. Opłata za zarejestrowany odbiornik radiowy wzrośnie z 5,90 zł do 6,50 zł, a za odbiornik telewizyjny z 19,30 zł do 21,50 zł.

Misja, która kosztuje coraz więcej

Rząd cały czas pracuje nad nową ustawą medialną, która ma całkowicie zmienić system. Płacić będziemy wszyscy, i to nie za posiadanie odbiornika ani nie za oglądanie telewizji, tylko za możliwość korzystania z mediów publicznych. Opłatę doliczą nam prawdopodobnie do rachunku za prąd albo jakiegoś innego, od którego płacenia nie da się wywinąć. Będziemy płacić, czy nam się to podoba, czy nie.

A na razie abonament rośnie. KRRiT tłumaczy, że chodzi o to, aby zapewnić stabilne finansowanie mediom publicznym. Po co? Bo ta, no, misja. "Obecny system opłat daje zbyt małą kwotę, aby TVP mogła spełniać funkcję misyjną, a do tego jest niesprawiedliwy i demoralizujący, bo dotyczy tylko tych, którzy kiedyś zarejestrowali odbiorniki, a nie tych, którzy je mają, a tego nie zrobili, czyli złamali prawo" – tłumaczył ostatnio prezes TVP Jan Dworak w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".

Obraz

Media publiczne trzeba przeorać!

Wykres przygotowany przez "Wyborczą" wyraźnie pokazuje, że ostatnio i tak wpływy z abonamentu wzrosły. W 2013 roku wyniosły 630 mln zł, podczas gdy w 2011 roku – 462 mln zł. Ale to widać wciąż za mało, żeby funkcja misyjna była należycie spełniana. Poza tym należy pamiętać, że 3 mln osób jest zwolnionych z abonamentu. W przyszłym roku na skutek ulgi ustawowej dla osób pobierających zasiłek dla opiekuna wpływy z abonamentu mają spaść o ok. 14 mln. Podwyżka jest logicznym krokiem, bo ma to po prostu zrekompensować.

Problem w tym, że to pomysł, który jest głęboko niesprawiedliwy. Abonament i tak płaci garstka Polaków. Teraz ci nieliczni uczciwi mają płacić jeszcze więcej, po to żeby kolejne święte krowy mogły wymigiwać się od płacenia? Nie zdziwię się, jeśli zaowocuje to ponownym spadkiem liczby płacących.

A cały ten bałagan wynika z tego, że rząd nie wie, co zrobić z mediami publicznymi. Nie ma odwagi podjąć radykalnej decyzji. Wszystko jedno jakiej – czy to o ich sprywatyzowaniu, czy o stworzeniu czegoś rzeczywiście wartościowego za publiczne pieniądze. W efekcie trwamy bez sensu w systemie, który nikomu nie odpowiada. Podwyżka abonamentu nie sprawi, że będzie więcej misji. Tym bardziej nic nie zmieni opłata za możliwość oglądania telewizji. To tylko sposób na to, żeby prezesi dalej mieli z czego żyć.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)