Sposób na udane wakacje? - polubić swoje towarzystwo

Najczęściej urlop spędzony z rodziną czy znajomymi jest dla nas synonimem dobrej zabawy. I owszem: właściwe towarzystwo to połowa sukcesu, jeśli nawet nie więcej. Niestety jednak, takie podejście sprawia, że kiedy z jakiegoś powodu musimy sobie sami zagospodarować kilka dni - z góry zakładamy, że będziemy się nudzić. I faktycznie się nudzimy... choć wcale nie musimy.

Najczęściej urlop spędzony z rodziną czy znajomymi jest dla nas synonimem dobrej zabawy. I owszem: właściwe towarzystwo to połowa sukcesu, jeśli nawet nie więcej. Niestety jednak, takie podejście sprawia, że kiedy z jakiegoś powodu musimy sobie sami zagospodarować kilka dni - z góry zakładamy, że będziemy się nudzić. I faktycznie się nudzimy... choć wcale nie musimy.

Urlop to dobry moment, żeby polubić samego siebie.

We współczesnym świecie tak naprawdę rzadko bywamy sami. W domu, w pracy, w środkach komunikacji - cały czas stykamy się z innymi ludźmi. A jeśli nie, to włączamy telewizor albo komputer i już mamy potok docierających do nas informacji, słów, obrazów. Większość z nas nie za bardzo nawet wie, co można robić siedząc na przykład w kawiarni czy na plaży - bez towarzystwa.

Tymczasem zdarzają się przecież sytuacje, kiedy towarzystwa nie mamy - znajomi są zajęci, partner czy partnerka akurat pracuje, a my mamy dzień wolny... i spędzamy go nudząc się w domu, siedząc przy komputerze czy oglądając telewizję.

Tracimy idealną okazję do tego, żeby zrobić coś wyłącznie dla siebie.

Wiem, że to w obecnych czasach prawie szok kulturowy, ale polecam mimo wszystko spróbować spędzić chociaż jeden dzień poza domem, bez towarzystwa. Jeśli się na to zdecydujecie, będziecie mieć szansę odkryć, co faktycznie sprawia wam przyjemność:

• wypicie kawy w ogródku przed restauracją i zgadywanie, kim są osoby obok?
• pójście do kina na film, który nie spodobałby się naszym znajomym?
• łażenie po galerii handlowej i przymierzanie godzinami ciuchów?
• umawianie się w salonach na jazdy próbne samochodami?
• pójście na basen po to, żeby porządnie popływać, zamiast głównie gadać?
• wybranie się rowerem za miasto i rozłożenie koca żeby w spokoju poczytać ciekawą książkę?
• zwiedzanie z psem okolicznych lasów?

Cokolwiek to będzie - jedno jest pewne: będziecie mieć w końcu coś swojego własnego, co zawsze będzie stanowiło dobrą odskocznię od codzienności.

I nie będzie w najmniejszym stopniu zależne od tego, czy rodzina i znajomi akurat mają dla was czas.