Inteligentny dom Fibaro - czujniki, które ochronią przed zagrożeniami

Jak w prosty sposób sprawić, by nasz dom lub mieszkanie zaoferowały nam nowe, ułatwiające życie możliwości? Zamiast kosztownego remontu rozwiązaniem może okazać się polski system inteligentnego domu, opracowany przez Fibaro.

Gdy Bill Gates, współzałożyciel Microsoftu i jeden z najbogatszych ludzi świata ujawnił , jak wygląda i funkcjonuje jego dom, wzbudził ogromne zainteresowanie. Budynek, którego budowa pochłonęła ponad 60 mln dolarów oferował mieszkańcom coś, co jeszcze kilka lat temu wydawało się mocno tkwić w świecie filmów science fiction.

Dom nie tylko wykrywał obecność mieszkańców, ale dostosowywał panujące wewnątrz warunki do indywidualnych potrzeb każdego z nich, zmieniając natężenie i barwę oświetlenia, temperaturę, wilgotność, a nawet zapachy i muzykę.

Inteligentny dom, reagujący na obecność i potrzeby domowników przedstawiany był wówczas jako coś wyjątkowego, znajdującego się daleko poza zasięgiem zwykłych ludzi. Rozwój technologii sprawił jednak, że to, co przed laty było dostępne tylko dla miliarderów, obecnie znajduje się w zasięgu każdego z nas.

Przykładem tego, jak bardzo technologia może ułatwić nam życie jest inteligentny dom opracowany przez Fibaro. Proponowane przez polską firmę rozwiązania nie ograniczają się do typowych, powszechnie kojarzonych z inteligentnymi domami funkcji, jak sterowanie oświetleniem czy temperaturą, ale oferują znacznie więcej.

Inteligentny dom potrafi zadbać nie tylko o komfort domowników, ale także o bezpieczeństwo ludzi i znajdujących się w nim przedmiotów, Jest w stanie samodzielnie wykrywać różne zagrożenia i nieprawidłowości i reagować na nie, wykrywając np. wycieki wody, niepotrzebnie działające ogrzewanie czy otwarte okna. Wisienką na torcie jest w tym przypadku integracja z domowymi systemami rozrywki czy nawet sklepami internetowymi, co zwalnia domowników z konieczności pamiętania o zakupach.

Co istotne, w przeciwieństwie do wcześniejszych rozwiązań, jest to system pozwalający na bezinwazyjną instalację. Można go zastosować bez konieczności kucia ścian i ciągnięcia kilometrów przewodów, a w razie zmiany potrzeb lub np. remontu poszczególne moduły można łatwo zdemontować i umieścić w innym miejscu.

Jak działa inteligenty dom Fibaro? Dobrym przykładem ułatwień, na które mogą liczyć jego użytkownicy są czujniki, zapewniające kontrolę nad dwoma podstawowymi zagrożeniami: ogniem i wodą.

Smoke Sensor to prawdopodobnie najmniejszy tego typu czujnik na świecie. Niewielki dysk o średnicy 65 milimetrów to przykład perfekcyjnego, minimalistycznego designu. Perforowana obudowa nie jest jednak jedynie ozdobą - otwory zostały ukształtowane w taki sposób, by doprowadzać do czujnika nawet niewielką ilość wykrytego dymu.

Ponieważ niektóre materiały paląc się, wydzielają niewiele dymu, czujnik może reagować również na gwałtowne zmiany temperatury lub jej wzrost powyżej zadanej wartości. A co stanie się, gdy czujnik wykryje zagrożenie? Uruchomienie alarmu to tylko jedna z licznych możliwości. Czujnik może również wysłać w wybrany sposób powiadomienia, uniesie rolety, otworzy bramę garażową albo oświetli drogę ewakuacji.

Warty podkreślenia jest również fakt, że system Fibaro sam dba o to, by czujnik pozostawał cały czas sprawny. Jego prawidłowe działanie jest kontrolowane w ustalonych odstępach czasu, a wbudowane zabezpieczenia chronią go przed celowym, nieautoryzowanym wyłączeniem lub przemieszczaniem.

Ogień nie jest jedynym zagrożeniem. Reklamy środków zwalczających kamień często raczą nas widokiem katastrofy, spowodowanej np. przez zepsutą pralkę. Jak się przed tym zabezpieczyć?

Odpowiedzią jest czujnik Fibaro Flood Sensor. Podobnie jak przy czujniku dymu, również i w tym przypadku twórcy urządzenia zwrócili uwagę nie tylko na jego aspekty techniczne, ale i na design. Biała, obła obudowa urządzenia m tym razem nawiązywać do idealnej kropli wody, a dowodem na klasę projektantów jest zdobyta przez to urządzenie nagroda IF Design Award 2014.

Możliwości czujnika daleko wybiegają poza zwykłe wykrywanie wilgoci. Został zaprojektowany tak, by mógł wykrywać niebezpieczeństwo zalania równie na nierównym podłożu, a poza wykrywanie wilgoci monitoruje także temperaturę oraz własne położenie. Dzięki temu czujnik sam zadba o to, aby nikt przy nim nie manipulował ani go nie przestawiał. Ciekawym sposobem komunikacji z użytkownikiem jest wielokolorowe podświetlenie - wystarczy rzut oka, by po barwie rozpoznać, jaka nieprawidłowość została przez to urządzenie wykryta.

Komunikat wizualny to rzecz jasna nie wszystko - czujniki Fibaro mogą być obsługiwane i konfigurowane za pomocą dedykowanej aplikacji na urządzenia mobilne. Smartfon czy tablet pełni w tym przypadku zarówno rolę pilota, jak i centrum powiadomień, dzięki któremu w każdej chwili możemy sprawdzić, jak wygląda sytuacja w domu.