Prototypowy, 18-calowy wyświetlacz OLED działa nawet po zwinięciu w rulon

Prototypowy, 18‑calowy wyświetlacz OLED działa nawet po zwinięciu w rulon

Elastyczny wyświetlacz LG
Elastyczny wyświetlacz LG
Łukasz Michalik
10.07.2014 17:32, aktualizacja: 10.07.2014 17:46

Różne firmy pokazują nam co jakiś czas kolejne wersje swoich elastycznych wyświetlaczy. Opracowana w tym celu technologia znalazła już zastosowanie m.in. w zakrzywionych ekranach telewizorów czy wygiętych smartfonach, jak Samsung Galaxy Round czy LG G Flex. To jednak dopiero początek. Jak wygląda przyszłość tej branży? LG uchyliło właśnie rąbka tajemnicy.

Południowokoreańska firma jest liderem w branży elastycznych wyświetlaczy. To właśnie logo LG pojawiło się na pierwszym smartfonie z wygiętym ekranem. W przypadku smartfonów czy telewizorów wygięcie – choć zauważalne – trudno nazwać spektakularnym.

Elastyczny, 18-calowy OLED

Możliwości są jednak znacznie większe, czego dowodzi najnowszy z ujawnionych prototypów LG. Jest to pierwszy tak duży, 18-calowy, elastyczny ekran OLED, który można zwinąć w rulon o średnicy 3 centymetrów. Nie dość, że nie uszkodzi to ekranu, to w żaden sposób nie będzie przeszkadzało w wyświetlaniu na nim obrazu!

Zaprezentowany wyświetlacz oferuje na razie niską rozdzielczość 1200 x 810 pikseli, jednak w niedalekiej przyszłości mają pokazać się jego doskonalsze wersje, wyświetlające obraz w wyższej rozdzielczości. Oprócz elastycznego panelu LG zaprezentowało również kolejną nowinkę – przezroczysty panel OLED, zapewniający 30-procentową przepuszczalność światła. Jak stwierdził Byung Kang z LG:

Elastyczny wyświetlacz LG
Elastyczny wyświetlacz LG

Byung Kang:

Jesteśmy przekonani, że do 2017 roku uda się nam zbudować 60-calowy, przezroczysty i elastyczny panel Ultra HD, co zapewni nam czołową pozycję na rynku wyświetlaczy.

Tablet jak gazeta

Nawet, jeśli ogłoszenie ambitnych planów to czysty marketing, to trzeba przyznać, że elastyczny ekran LG robi wrażenie. Zastanawiam się jednak, do czego taki wynalazek może się przydać?

Pomysł, by zwijać w rulon telewizory w celu zaoszczędzenia miejsca wydaje mi się taki sobie – w końcu nowoczesne odbiorniki TV są równie bezproblemowe, jak obraz wiszący na ścianie. Z drugiej strony możliwość zwinięcia może się przydać np. podczas transportu. Łatwiej przenieść tubę o niewielkiej średnicy, co wąskie, ale bardzo duże pudło. Z radością przywitałbym także elastyczny tablet, który można zwinąć jak gazetę i włożyć do kieszeni.

W artykule wykorzystałem informacje z serwisów Gizmag i Engadget.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)