VOCCA - żarówka sterowana głosem. Gadżet z najciekawszą kampanią na Kickstarterze!

Ale nie tylko dla filmiku warto się tą nakładką zainteresować.

Tradycyjne filmiki na Kickstarterze są… nudne. Nie ma się co oszukiwać. Twórcy opowiadają, co ich zainspirowało, dlaczego potrzebują pieniędzy, jak bardzo chcieliby spełnić swoje marzenie i zrealizować pomysł. Bla, bla, bla, które jest przydatnym materiałem podglądowym, ale nic ponadto.

Tymczasem twórcy VOCCA zaskakują. Zobaczcie sami, nie będę nic zdradzał.

OK, trochę zalatuje to Bennym Hillem, ale muszę przyznać, że przyciągnęli mnie do ekranu. Oglądałem z ciekawością, a rzadko mi się to zdarza. Częściej interesuje mnie sam gadżet, a nie otoczka i kampania promocyjna.

Tu nie jest odwrotnie, jest na równi, bo i sam pomysł na VOCCA mi się podoba. Jest banalnie prosty i chyba dlatego tak dobry.

Gadżet to nakładka na żarówkę, dzięki której światło gasimy i zapalamy za pomocą głosu. Wystarczy powiedzieć “Go VOCCA Light” i gotowe.

Proste? Wiadomo. Szybkie i wygodne? Jasne. W końcu lepiej powiedzieć niż obsługiwać żarówkę za pomocą smartfona.

Tutaj też jest taka opcja, by dodać nieco więcej bajerów, nie tylko komendę głosową. Na przykład budzik lub godzinę, w której żarówka ma się zapalić bądź zgasić. To również my ustalamy jaki dźwięk ma aktywować światło. W przypadku tańszego modelu komenda głosowa jest narzucona. Coś za coś.

Podstawowa wersja nakładki kosztuje 29 dolarów. Za VOCCA PRO zapłacicie nieco więcej, bo już 42 dolary. Premiera w grudniu, bo twórcy zebrali na Kickstarterze tyle, ile trzeba (a nawet sporo więcej), więc urządzenie trafi do masowej produkcji.