Oto najnowszy system audio prosto z Kraju Kwitnącej Wiśni. Wygląda jak Gwiazda Śmierci, a powstał w japońskim Narodowym Instytucie Informacji i Komunikacji, w którym testuje się radary i sonary, a także ustala standardy czasowe. Jeśli jesteście ciekawi, jakie system daje możliwości, czytajcie dalej.
Oto najnowszy system audio prosto z Kraju Kwitnącej Wiśni. Wygląda jak Gwiazda Śmierci, a powstał w japońskim Narodowym Instytucie Informacji i Komunikacji, w którym testuje się radary i sonary, a także ustala standardy czasowe. Jeśli jesteście ciekawi, jakie system daje możliwości, czytajcie dalej.
Mamy tu 62 niezależne kanały odpowiedzialne za emisję przestrzennego dźwięku. Jako że jest on emitowany w różnych kierunkach, słuchając piosenki, mamy wrażenie, że zespół jest tuż za nami. Grająca "Gwiazda Śmierci" została pokazana na targach CEATEC.
Mam jednak smutną wiadomość dla audiofilów - powstał tylko jeden model, i to nie na sprzedaż. Miejmy jednak nadzieję, że tego typu modele wejdą do powszechnego użytku. Nie dość, że dobrze to wygląda, to jeszcze jak brzmi!
Źródło: en.akihabaranews.com