Niemcy wprowadzili na tegoroczny Oktoberfest bakterie, które pochłaniają rozmaite zapachy - uciążliwe i niemiłe dla naszych komórek węchowych.
Niemcy wprowadzili na tegoroczny Oktoberfest bakterie, które pochłaniają rozmaite zapachy - uciążliwe i niemiłe dla naszych komórek węchowych.
Oktoberfest trwa w najlepsze. Organizatorzy wprowadzili w wielu miejscach bakterie, które działają jak pochłaniacze zapachów i filtry biologiczne w jednym. Bakterie te umieszcza się w festiwalowych pomieszczeniach, w których leje się i smakuje piwo.
W ogromnych piwiarniach, w których degustacji złocistego napoju może oddawać się jednocześnie 7000 osób, zwyczajnie śmierdzi. Niech każdy z biesiadników wypije chociażby tylko pół szklanki piwa, trochę porozlewa wokół siebie, zapali papierosa (choć organizatorzy wprowadzili bezwzględny zakaz palenia na terenie i na czas festiwalu), zrzuci na podłogę resztki jedzenia...
Za kilka godzin zaczyna się w powietrzu unosić fetor. Momentami nie do zniesienia, momentami zabójczy dla zapachu gwoździa programu, czyli piwa. Zaradzić temu mają właśnie bakterie. [Roztworem z tymi mikroorganizmami polewa się podłogi ](Niemcy wprowadzili na tegoroczny Oktoberfest bakterie, które pochłaniają rozmaite, uciążliwe i niemiłe naszym komórkom węchowym, zapachy. Oktoberfest trwa właśnie w najlepsze. Organizatorzy wprowadzili w wielu miejscach bakterie, które działają jak pochłaniacze zapachów i filtry biologiczne w jednym. Bakterie te umieszcza się w festiwalowych pomieszczeniach, w których leje się i smakuje piwo. W ogromnych piwiarniach, w których degustacjom złocistego napoju może oddawać się jednocześnie 7000 osób, zwyczajnie śmierdzi. Niech każdy z biesiadników wypije chociażby tylko pół szklanki piwa, trochę porozlewa wokół siebie, zapali papierosa (choć organizatorzy wprowadzili bezwzględny zakaz palenia na terenie i na czas festiwalu), zrzuci na podłogę resztki jedzenia... Za kilka godzin zaczyna się w powietrzu unosić fetor. Momentami nie do zniesienia; momentami zabójczy dla zapachu gwoździa programu, czyli piwa. Zaradzić temu mają właśnie bakterie. Roztworem z tymi mikroorganizmami polewa się podłogi i ciągi komunikacyjne – szczególnie dużo środka ma trafić w okolice toalet. Organizatorzy festiwalu uważają, że nic tak nie zniechęca do wspólnego biesiadowania, jak rozmaite „dodatki”, które lądują na ziemi i rozkładają się, powodując okropny zapach. Zadaniem opisywanych bakterii jest rozłożenie śmieci lądujących na podłodze – przyczyn brzydkiego zapachu z ust, i neutralizacja przykrych woni. Działalność mikrobów spowoduje, że to, co niegdyś było źródłem woni, o których chciałoby się zapomnieć, stanie się źródłem mikroelementów i podłoża, przypominające leśną ściółkę – również pod względem zapachu. )i ciągi komunikacyjne – szczególnie dużo środka ma trafić w okolice toalet.
Organizatorzy festiwalu uważają, że nic tak nie zniechęca do wspólnego biesiadowania, jak rozmaite „dodatki”, które lądują na ziemi i rozkładają się, powodując okropny zapach.
Zadaniem opisywanych bakterii jest rozłożenie śmieci lądujących na podłodze – przyczyn brzydkiego zapachu. Działalność mikrobów spowoduje, że to, co niegdyś było źródłem woni, o których chciałoby się zapomnieć, stanie się źródłem mikroelementów i podłoża o zapachu do złudzenia przypominającym woń leśnej ściółki.
Źródło: RedOrbit
