Bogaci szejkowie lubią sobie zaszaleć. To sztuczne wyspy, to zdalnie sterowane chmury na Mundial, to znowu wielkie budynki. Ich najnowszym pomysłem jest budowla, której szczyt będzie znajdować się 1609 metrów nad ziemią. Ma zwać się Kingdom Tower.
Bogaci szejkowie lubią sobie zaszaleć. To sztuczne wyspy, to zdalnie sterowane chmury na Mundial, to znowu wielkie budynki. Ich najnowszym pomysłem jest budowla, której szczyt będzie znajdować się 1609 metrów nad ziemią. Ma zwać się Kingdom Tower.
Jak pokazuje to poniższe porównanie, budowla to kolosalna. Tak, trudno będzie jej nie zauważyć z dalekiej odległości. Na miejsce budowy zaplanowano położone nad Morzem Czerwonym Jeddah. Z górnych pięter powinien być piękny widok nie tylko na fale, ale także na Egipt oraz Sudan. A za ile to wszystko?
Szacowane koszty budowy to trzydzieści miliardów dolarów. W Kingdom Tower będą apartamenty, hotele, biura i inne przybytki. Z pewnością ktoś bystry zorganizuje także taras do skoków ze spadochronem czy pas startowy paralotni na własnym tarasie. Ja jednak zastanawiam się nad dwiema sprawami. Pierwsza - ile potrwa jazda windą na szczyt? Druga - co w przypadku trzęsienia ziemi? No cóż, pewnie szejkowie i architekci również znajdą sposób na zabezpieczenie się przed wstrząsami.
Źródło: thedaily.com
