Shell chce zbudować gigantyczną pływającą rafinerię!
Titanic i największe współczesne kontenerowce mogą się schować przy tym kolosie. Jeżeli powstanie, będzie to największa jednostka pływająca na świecie. Do czego potrzebny jest tak ogromny statek znanemu koncernowi paliwowemu?
Titanic i największe współczesne kontenerowce mogą się schować przy tym kolosie. Jeżeli powstanie, będzie to największa jednostka pływająca na świecie. Do czego potrzebny jest tak ogromny statek znanemu koncernowi paliwowemu?
Znany koncern paliwowy ma spore ambicje i plany co do wydobywania naturalnego gazu z dna morskiego. To właśnie do tego potrzebna jest ogromna rafineria, która ma pływać na wodach wokół Australii. Podobnie jak niedawny pretendent do tytułu największego statku świata, Prelude ma zostać skonstruowany w stoczniach Korei Południowej.
Według planów konstrukcja statku-rafinerii ma zostać rozpoczęta w 2017 roku. Ukończona jednostka będzie miała długość czterech boisk do piłki nożnej (prawie 500 metrów) i będzie mogła wydobyć do 100 tys. baryłek gazu dziennie. Do budowy zostanie wykorzystane 260 tys. ton stali, a wyporność kolosa sięgać będzie 600 tys. ton.
Pierwszym celem mają być wody oceanu oddalone o 200 km od północno-wschodnich wybrzeży Australii. Rafineria będzie nie tylko pozyskiwać naturalny gaz, ale również schładzać go do temperatury -127 stopni Celsjusza (w stanie ciekłym zajmuje znacznie mniej miejsca).
Według Shella Prelude będzie w stanie wytrzymać pacyficzny cyklon piątej kategorii (najwyższy) i wydobywać złoża nieopodal Australii przez 25 lat. Nie podano, czy wytrzyma zderzenie z górą lodową.
Źródło: dvice.com