Klucze do sterowania Nowym Jorkiem istnieją! Można je kupić na eBayu

Klucze do sterowania Nowym Jorkiem istnieją! Można je kupić na eBayu

Klucze zapewniające władzę nad Nowym Jorkiem (Fot. New York Post)
Klucze zapewniające władzę nad Nowym Jorkiem (Fot. New York Post)
Łukasz Michalik
01.10.2012 15:45, aktualizacja: 10.03.2022 12:54

Aby przejąć kontrolę nad miastem, nie trzeba być genialnym hakerem. Kontrola wind, metra czy dostaw prądu jest możliwa w bardzo prosty sposób – wystarczy mieć kilka odpowiednich kluczy. Na eBayu pojawił się zestaw, dzięki któremu da się kontrolować sporą część infrastruktury Nowego Jorku.

Aby przejąć kontrolę nad miastem, nie trzeba być genialnym hakerem. Kontrola wind, metra czy dostaw prądu jest możliwa w bardzo prosty sposób – wystarczy mieć kilka odpowiednich kluczy. Na eBayu pojawił się zestaw, dzięki któremu da się kontrolować sporą część infrastruktury Nowego Jorku.

Klucze zapewniające władzę niedostępną dla zwykłych śmiertelników są dobrze znane choćby z polskich pociągów. Magiczne, małe klamki pozwalają kolejarzom blokować drzwi przedziałów, a szczęśliwym posiadaczom dają dostęp do miejsc siedzących nawet w najbardziej zatłoczonych składach.

Kolejowy kluczyk jest jednak tylko namiastką prawdziwej władzy. Na eBayu pojawili się jego dalecy, potężni krewni – klucze pozwalające przejąć kontrolę nad różnymi instalacjami Nowego Jorku.

Klucze zapewniające władzę nad Nowym Jorkiem (Fot. New York Post)
Klucze zapewniające władzę nad Nowym Jorkiem (Fot. New York Post)

Udostępniony na eBayu zestaw pozwala na bardzo wiele. Dzięki niemu można np. sparaliżować dowolny wieżowiec – odpowiedni klucz może unieruchomić wszystkie windy, a następnie sprowadzić je na parter. Da się również otwierać i zamykać bramki metra albo włączać i wyłączać stacje transformatorowe, odcinając prąd dla całych ulic.

Kolejne klucze dają dostęp do lamp ulicznych, sygnalizacji świetlnej czy miejskiego systemu alarmowego oraz pozwalają odwiedzić tereny niedostępne dla przechodniów, jak np. teren budowy 1 World Trade Center. Co więcej, odpowiednim kluczem można otworzyć zlokalizowane w różnych miejscach skrytki, w których znajdują się inne klucze do mniej popularnych czy niestandardowych instalacji.

„Zestaw strażaka” składa się z pięciu kluczy i trafił na eBay za sprawą 69-letniego, emerytowanego ślusarza, Daniela Ferrarisa, który wycenił go na 149,95 dol. Są to klucze stanowiące wyposażenie m.in. nowojorskiej straży pożarnej i – przynajmniej w teorii – niedostępne dla zwykłych obywateli.

Sprawca całego zamieszania, Daniel Ferraris (Fot. New York Post)
Sprawca całego zamieszania, Daniel Ferraris (Fot. New York Post)

Tak było do niedawna. Sprzedawca postanowił się zabezpieczyć i zastrzegł, że klucze są „przestarzałe”. Przestrzegł też nabywcę, by nie próbował ich używać. Jednak dociekliwy dziennikarz „New York Post” nie zastosował się do tej rady i wypróbował klucze. Jak się okazało, „zestaw strażaka” działa bez żadnych problemów, a jego nabywca zyskuje kontrolę nad infrastrukturą miasta.

Udostępnienie kluczy wywołało zrozumiały strach osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Jeśli mógł je kupić dziennikarz, równie dobrze mogły trafić w ręce osób o mniej przyjaznych zamiarach. Choć oficjalne wypowiedzi przedstawicieli różnych instytucji są bardzo lakoniczne, na alarm bije m.in. były komisarz nowojorskiej straży pożarnej, Howard Safir:

Takie klucze są używane przez strażaków w wyjątkowych sytuacjach, a po dostaniu się w niepowołane ręce mogą być bardzo niebezpieczne. To zdumiewające, że można zdobyć tego typu rzeczy (…)
Część zestawu (Fot. New York Post)
Część zestawu (Fot. New York Post)

Zdaniem Safira zestaw może zostać użyty nie tylko przez terrorystów, ale też np. przez demonstrantów, którzy sparaliżują miasto, albo przez zwykłych złodziei, którzy dostaną się dzięki niemu w teoretycznie niedostępne miejsca. Zagadką pozostaje również sposób, w jaki sprzedawca wszedł w posiadanie kluczy. Daniel Ferraris twierdzi, że jako ślusarz bywał w wielu miejscach i dostawał różne przedmioty od kolekcjonerów.

Sytuację komplikuje fakt, że Daniel Ferraris ma do sprzedania jeszcze inne ciekawe gadżety, w tym m.in. klucz nazwany przez niego Master Key, klucze z innych miast oraz przedmioty, które nie pojawiły się na eBayu, ponieważ łamałyby jego regulamin. Nie wiadomo jednak, czy Daniel zdąży się ich pozbyć - lista zarzutów, które mogą mu zostać postawione w związku ze sprzedażą „zestawu strażaka”, wydaje się bardzo długa.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)