Skaner: mity Grunwaldu, technologie nad polskim morzem, bloger kontra Orange

Skaner: mity Grunwaldu, technologie nad polskim morzem, bloger kontra Orange

Czy nad polskim morzem też tak się da? (Fot. Flickr/ Spree2010/Lic. CC by)
Czy nad polskim morzem też tak się da? (Fot. Flickr/ Spree2010/Lic. CC by)
Marta Wawrzyn
22.07.2013 09:00, aktualizacja: 13.01.2022 11:05

Czy to prawda, że pod Grunwaldem straciło życie tysiące ludzi? Jak wygląda crowdfunding po polsku? Czy w miejscowościach turystycznych nad polskim morzem da się korzystać z Internetu? Jak wyglądała na początku kostka Rubika? To wszystko i jeszcze więcej w naszym przeglądzie najciekawszych tekstów z polskiego Internetu.

Czy to prawda, że pod Grunwaldem straciło życie tysiące ludzi? Jak wygląda crowdfunding po polsku? Czy w miejscowościach turystycznych nad polskim morzem da się korzystać z Internetu? Jak wyglądała na początku kostka Rubika? To wszystko i jeszcze więcej w naszym przeglądzie najciekawszych tekstów z polskiego Internetu.

Gazeta.pl wzięła się za bary z bitwą pod Grunwaldem. Czy to prawda, że w bitwie straciło życie tysiące ludzi? W jaki sposób rycerze atakowali przeciwnika? Ile ważyły miecze? Z czego wykonane były tarcze? I co ze zbrojami?

"Może zbroje przynajmniej ważyły tonę? Nie aż tak dużo, ale rzeczywiście były obiektywnie najcięższym elementem uzbrojenia. Wraz z pełną kolczugą, składającą się z tysięcy małych metalowych kółeczek zanitowanych w miejscu zetknięcia ich brzegów, płytowymi elementami, wykonanymi z mniej lub bardziej nawęglonej żelaznej blachy, oraz hełmem całość ważyć może nawet 20-30 kg" – pisze Gazeta.

W Gamezilli znajdziecie ciekawy artykuł o crowdfundingu, składający się z wypowiedzi przedstawicieli polskich firm deweloperskich, którzy prosili w Sieci o wsparcie dla swoich gier. Gdzie? Jedni na Kickstarterze, inni w polskim serwisie Wspieram.to.

Czemu crowdfunding? "Dlatego, że możemy jednocześnie cały czas pracować nad grą i zebrać pieniądze na jej skończenie. W innym wypadku prawdopodobnie musielibyśmy odrywać się i szukać prac dorywczych i zleceń. Po takim oderwaniu projekt się przedłuża. Ciężko później do niego wrócić" – mówią Jakub Machowski i Tomek Pająk ze Squatting Penguins, twórcy gry The Mims Beginning.

O zaletach crowdfundingu wypowiedział się również Marcin Galicki, szef Wspieram.to: "Najbardziej kuszący jest aspekt zdobycia środków finansowych bez pośredników inwestycyjnych, a z pomocą ludzi zainteresowanych realizacją celu. Warto również zauważyć, iż poza cennym nawiązaniem szczególnego rodzaju relacji ze wspierającym projekt (stają się oni mecenasami projektu) projektodawca już na etapie 'szkicowym' jest w stanie sprawdzić zainteresowanie społeczeństwa tworzonym przez siebie produktem".

Paweł Winiarski z AntyWebu spędził urlop w Krynicy Morskiej. Byliście w Krynicy Morskiej? Jeśli nie, to może lepiej nie jedźcie. Problem numer 1, Internet: "Byłem nastawiony na normalne korzystanie ze smartfona na wyjeździe. Tymczasem spotkało mnie bardzo niemiłe rozczarowanie. Dobrze działające 3G miałem jedynie na plaży. Zarówno w miejscu, gdzie mieszkałem, jak i w części tłumnie odwiedzanych miejscówek w Krynicy, zasięg 3G spadał do jednej kreski lub telefon przełączał się w tryb EDGE". O słuchaniu muzyki na Spotify nie było co marzyć.

Problem nr 2, bankomaty: "W całej Krynicy Morskiej naliczyłem raptem trzy bankomaty, z czego korzystać bez prowizji mogłem z jednego. Kolejki były przy wszystkich, a przecież to dopiero początek sezonu. Dobrze, że nie trafiłem na brak gotówki, bo uczestniczenie w takim zajściu mogłoby być już naprawdę problematyczne, szczególnie że… praktycznie wszędzie trzeba płacić gotówką".

I tak dalej, i tym podobne. Czy Wam też zdarzają się podobne problemy podczas urlopu?

W NaTemat znajdziecie krótką sylwetkę zmarłego 40 lat temu aktora Bruce'a Lee, napisaną przez Michała Talarka, autora książki o Clincie Eastwoodzie. O karate i filmach pewnie wszystko wiecie, a czy to wiedzieliście? "[Bruce Lee – MW] czytywał książki takich autorytetów jak Alan Watts, Jiddu Krishnamurti, D.T. Suzuki, Carl Rogers czy Lao Tsy. Oprócz książek o zachodnich sportach walki interesowała go również psychologia motywacji" – pisze Talarek.

Dawid Kosiński ze Spider's Webu skarżył się ostatnio na łamach tego serwisu, że musi trzy tygodnie czekać, aż Orange założy mu Neostradę. Po tym jak zwierzył się całemu światu, że ma taki problem, okazało się, że... "Okazało się, że pracownicy Orange są naprawdę skorzy do pomocy i łatwo pomogą Wam uporać się z problemem. Jest tylko jeden warunek, który musicie spełnić: musicie być dziennikarzem, blogerem lub inną osobą, która będzie potrafiła nagłośnić swój problem. W innym wypadku możecie liczyć tylko na siebie" – pisze Kosiński.

I opowiada, jak kilkanaście godzin po publikacji artykułu o tym, że musi czekać trzy tygodnie na Neostradę, ze zdziwieniem otworzył drzwi, a tam monter Telekomunikacji Polskiej. "Powiedział, że dostał pilne zgłoszenie o konieczności przeprowadzenia instalacji łącza i oto jest" – pisze Kosiński, sugerując, że to nie przypadek. Tylko co mają powiedzieć wszyscy ci biedacy, którzy nie blogują w znanym serwisie?

Historia ma jeszcze więcej zwrotów akcji i zaskakujące zakończenie. Warto ją przeczytać w całości, choćby po to, by nie popełnić błędów, które popełnił jej autor.

Histmag.org pisze o Ernő Rubiku, węgierskim wynalazcy, architekcie i wykładowcy, który najbardziej znany jest z tego, że stworzył zabawkę zwaną kostką Rubika.

"Wynalazca zastanawiał się, jak sprawić, by wymyśloną przez siebie strukturę utrzymać w całości. Największą trudność sprawiało poruszanie każdym z bloków niezależnie, bez rozpadania się konstrukcji. Z początku badał możliwości z wykorzystaniem układu 2×2x2, czyli sześcianu złożonego z ośmiu kostek. Używał do tego celu kawałków drewna i gumowych recepturek. Jesienią 1974 roku, po wielu próbach odkrył, że najprostszą formą, a jednocześnie najłatwiejszą do skonstruowania będzie kostka 3x3x3" – pisze Histmag.org o początkach zabawki, która w latach 80. podbiła świat.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)