Google, Skype i Black Berry dostaną bana w Indiach?

Google, Skype i Black Berry dostaną bana w Indiach?

Google, Skype i Black Berry dostaną bana w Indiach?
Przemysław Muszyński
17.08.2010 15:10

Po tym jak Arabia Saudyjska zagroziła zablokowaniem aplikacji do chatów i wysyłania e-maili w telefonach BlackBerry nad podobnym krokiem zastanawiają się Indie. Jak twierdzi Financial Times, władze tego kraju mogą dodatkowo skierować swój wzrok na usługi Google'a i Skype'a, bo... nie da się ich podsłuchiwać.

Po tym jak Arabia Saudyjska zagroziła zablokowaniem aplikacji do chatów i wysyłania e-maili w telefonach BlackBerry nad podobnym krokiem zastanawiają się Indie. Jak twierdzi Financial Times, władze tego kraju mogą dodatkowo skierować swój wzrok na usługi Google'a i Skype'a, bo... nie da się ich podsłuchiwać.

Władze Indii wystosowały do twórców BlackBerry żądanie udostępnienia im treści szyfrowanych rozmów przez chat oraz wiadomości email. Firma ma czas na ustosunkowanie się do żądań do 31 sierpnia. Jeśli tego nie zrobi, to władze tego kraju mają zablokować dostęp do jej usług. Następnym krokiem Indii ma być skierowanie podobnego żądania do Skype'a i Google'a. Ten pierwszy program, jak wiadomo, chroni wysyłane wiadomości za pomocą protokołu szyfrowania AES oraz szeregu innych metod kryptograficznych, które sprawiają, że są one praktycznie niemożliwe do podsłuchania.

Polityka władz Indii oficjalnie ma na celu zwalczanie kaszmirskich partyzantów i terrorystów (odpowiedzialnych między innymi za krwawy zamach w Bombaju z 2008 roku), którzy rzekomo posługują się tymi narzędziami jako głównymi środkami komunikacji właśnie z powodu bezpieczeństwa. Porozumiewali się więc za pomocą zaszyfrowanych telefonów komórkowych i komunikatorów internetowych, cele wybierali za pomocą Google Maps, używali też wielu innych narzędzi.

Taka decyzja w Indiach -w kraju, dla którego gospodarki przemysł elektroniczny i informatyczny są bardzo ważne, jest dość groźna. Przez ostatnie lata państwo bardzo wyraźnie nadganiało zaległości wobec Zachodu, powstały w nim liczne centra nowoczesnej technologii i stało się znane głównie z tanich programistów i jeszcze tańszych call center. Teraz polityka nieufności wobec nowych mediów może znacząco utrudnić dalszy rozwój oraz odstraszyć inwestorów. Oczywiście działa to w drugą stronę. Jak podała Wyborcza.biz, w odpowiedzi na wieści z Indii wartość akcji Researsh in Motion (producenta BlackBerry) spadła o 2%.

Indie w tym wypadku wzorują się na przykładzie Arabii Saudyjskiej. Władze tego kraju kilka tygodni temu zarządały od Black Berry dostępu do prowadzonych przez telefon rozmów, argumentując decyzję lokalnym prawem (które zabrania stosowania zaawansowanej kryptografii) i grożąc zablokowaniem usług firmy. Początkowo Black Berry nie chciało się zgodzić na ustępstwa, jednak ostatecznie obydwie strony doszły do porozumiemia. Czyżby teraz Indie próbowały wymusić to samo za pomocą szantażu?

Źródło: [http://www.ft.com/cms/s/0/2b79b78c-a63a-11df-8767-00144feabdc0.html](http://Financial Times)

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)