Blogerzy o akcji Orange i Maffashion: "Wiele lamentu o nic", "Nie można budować na kłamstwie!"

Blogerzy o akcji Orange i Maffashion: "Wiele lamentu o nic", "Nie można budować na kłamstwie!"

Podrugiejstronieclouda.pl
Podrugiejstronieclouda.pl
Łukasz Michalik
28.10.2014 08:01, aktualizacja: 10.03.2022 10:52

Świetna akcja reklamowa czy strzał w stopę?

Prawie jak Truman Show

Wszystko zaczęło się od tego, że kilka dni temu Maffashion - celebrytka zawdzięczająca popularność prowadzeniu bloga o modzie - ogłosiła światu, że skradziono jej telefon. Tak to już na świecie bywa, że telefony czasem giną i czasem są kradzione. Zdarza się również, że mają włączoną synchronizację zdjęć z chmurą, dzięki czemu złodziej idiota staje się - mimowolnie - aktorem mało wyszukanego reality show.

Nie pierwszy to i nie ostatni taki przypadek. Tym razem wszystko również toczyło się według znanego scenariusza, aż na koniec ogłoszono, że żadnej kradzieży nie było, a cała afera to zaplanowana akcja, promująca nową usługę pomarańczowego operatora. No i się zaczęło...

Orange przesadził?

Internety zawrzały świętym oburzeniem, a rozpiętość skrajnych opinii przywiodła na myśl doniosłe chwile polskiego parlamentaryzmu. Przemek Pająk ganił i Maffashion, i Orange wskazując, że za ich kłamstwa rykoszetem dostaną wszyscy blogerzy:

Żenada. Wstyd. Pięć kilometrów mułu. Dno. Żal

Bartłomiej Kossakowski zwracał uwagę, że nie wszyscy, bo każdy pracuje na siebie, więc nie ma powodu, by kłamstwo jednej osoby rzutowało na pozostałe.

(...) to zwykłe szukanie sensacji tam, gdzie jej nie ma. (...) Podobnie jak podejrzenia o to, że teraz to już wszyscy blogerzy stracą wiarygodność. Każdy pracuje na swoją sam, często miesiącami.

Paweł Opydo wspominał o nadużyciu zaufania:

W tym momencie to zaufanie zostało sprzedane. Tak po prostu. Z siły opartej na zaufaniu zrobiono reklamę opartą na oszukiwaniu.

Więcej o całej sprawie, wraz z wypowiedziami komentatorów przeczytacie na Komórkomanii. Jest to zarazem dobry pretekst by zastanowić się, co z tego wszystkiego wynika? Jak to w końcu jest z tą wiarygodnością?

Mądrość starożytnych Greków

Warto przypomnieć, że nie jest to pierwszy przypadek tego typu. Poza prowokacjami w stylu Grażyny Żarko dwa lata temu zorganizowano kampanię społeczną z Bartłomiejem Topą, którego nietypowe zachowanie okazało się elementem akcji, informującej o problemach ludzi z autyzmem.

Autyzm wprowadza zmysły w błąd - Finał - Bartek Topa

Paradoks kłamcy

Pewien człowiek twierdzi: "ja teraz kłamię". Jeśli zadamy sobie pytanie, czy jest on kłamcą czy też twierdzi prawdę dojdziemy niechybnie do sprzeczności. Jeśli kłamie, to stwierdzając "ja teraz kłamię" wypowiada prawdę, a więc nie jest kłamcą. Jeśli natomiast twierdzi prawdę, to znaczy, że kłamie, bo to oznacza wypowiadane przez niego zdanie. (Wikipedia)

Przypadek Maffashion, która na zakończenie kampanii przyznała, że wszystko zostało zmyślone, jest świetną okazją do przypomnienia jednego ze starożytnych paradoksów, znanego jako paradoks Eubulidesa. Można go sprowadzić do pytania: czy kłamca kłamie twierdząc, że kłamie?

Byłbym głupcem, gdybym twierdził, że reklamy na mnie nie działają. Działają - w końcu ludzie znacznie ode mnie mądrzejsi wydają bardzo wiele pieniędzy właśnie po to, bym z błogim przekonaniem, że to mój świadomy wybór, dorzucił w czasie zakupów do koszyka puszkę zabarwionej wody, posłodzonej przetworzoną skrobią z kukurydzy.

Kult celebrytów

Jest jednak pewien typ reklam, które wywołują u mnie wyłącznie negatywne emocje. To reklamy oparte na celebrytach, które traktują mnie jak idiotę wierzącego, że podstarzały komik ma kompetencje, by polecać mi konto bankowe a szafiarka opowie mi coś ciekawego o usługach działających w chmurze.

Podrugiejstronieclouda.pl
Podrugiejstronieclouda.pl

Wygląda jednak na to, że mimo wszystko takie reklamy są skuteczne. Gdyby nie były, rzesze klientów reklamowanych usług nie zrzucałyby się swoimi rachunkami na sowite gaże reklamujących te usługi celebrytów. A ponieważ się zrzucają, to - jak widać - celebrycka siła rażenia okazuje się bez zarzutu.

Są ludzie, którzy potrafią sprzedać swój wizerunek, nie tracąc przy tym twarzy. Przykładem może być choćby twórca Polimatów - krótkich, popularnonaukowych filmów - Radosław Kotarski, reklamujący usługi banku Millennium. Inni wybierają odmienną drogę, wystawiając na sprzedaż swoje prawdziwe lub zmyślone dramaty.

Firm chętnych, by je kupić i jakoś wykorzystać, z pewnością nie zabraknie.To pod ich adresem kieruję swoją krytykę, bo celebrytom się nie dziwię (choć ich nie usprawiedliwiam). Rozumiem jednak, że starają się wycisnąć ze swojej ulotnej popularności jak najwięcej. Zarabiają tak, jak potrafią, a siłą sprawczą są tu nie oni, ale osoby odpowiedzialne za kampanie reklamowe.

Co zrobisz, aby sprzedać swój produkt?

Gdybym był złośliwy, stwierdziłbym, że wiarygodność firmy jest podobna do wiarygodności jej reklam. Złośliwy jednak nie jestem, a do tego w Sieci nie brakuje opinii, że akcja Orange'a i Maffashion była nowatorska, ciekawa i ogólnie rzecz biorąc udana. Może ci, co tak twierdzą, znają się na tym lepiej ode mnie i mają rację?

KULT - Keszitsen kepet onmagarol [OFFICIAL AUDIO]

Nawet jeśli tak jest, to w moim odczuciu najlepszym podsumowaniem jest stara, nagrana 20 lat temu piosenka Kultu, "Keszitsen kepet onmagarol". Polityka, usługi telekomunikacyjne czy margaryna - to bez znaczenia. Wszystko jest produktem i wszystko próbuje się nam tak samo wciskać.

[aktualizacja]

Na kolejnej stronie znajdziecie wyniki sondy, jaką Blomedia przeprowadziła wśród polskich blogerów na temat tej sprawy oraz opinie ankietowanych osób. A co Wy o tym wszystkim sądzicie? Dajcie znać w komentarzach i zagłosujcie w poniższej sondzie.

[polldaddy]8405275[/polldaddy]

1.Jak oceniasz akcję blogerki Maffashion z Orange?

[od 1 do 5, gdzie 1 oznacza bardzo złą opinię a 5 pochwałę]

Obraz

2.Czy uważasz, że kampania Maffashion i Orange była:

  • żałosna i szkodliwa: nadwątli zaufanie do polskiej blogosfery - 44,7%
  • dobrze przygotowana, ale zbyt ryzykowna - 34%
  • przełomowa - 10,6%
  • przemyślana i skuteczna - 10,6%

3.Uważasz, że kampania Maffashion i Orange może bardziej zaszkodzić:

  • Maffashion - 51,1%
  • nikomu nie zaszkodzi, wszyscy zyskają na rozgłosie - 31,9%
  • polskiej blogosferze - 14,9%
  • Orange - 2,1%

4.Jeśli zechcesz, zostaw swój prywatny i anonimowy komentarz w sprawie.

wiele lamentu o nic ;)

Kampania była dobrze przemyslana, maff wkręciła czytelników, nie oszukała ich. Nie można tego mylić. Wszystko zostało wyjaśnione. Produkt juz dobrzr się sprzedaje

Akcja jest skuteczna dopóki nie wyjawi się prawdy. Teraz wygląda na to, że nikomu nie można ufać. Myślę, że wyszłoby wszystkim na dobre gdyby prawda nigdy nie została ujawniona a i bez tego każdy zainteresował się czym jest "chmura".

Żadnej akcji nie powinno się budować na kłamstwie

Doceniam blogerow robiacych karie. Zawistnikow narzekajacych nie brakowalo i nigdy pewnie nie zabraknie. Trzeba robic swoje.

Ogólnie, to mam to w dupie (za przeproszeniem), bo nie jestem miłośnikiem Maffashion. Cieszy mnie jednak to, że w końcu jakaś marka podjęła się ryzykownej i kontrowersyjnej akcji. Tego naprawdę potrzeba polskiemu marketingowi.

Jak można kłamać i rozpaczać w ramach reklamy (otrzymanej za to kasy)... Nie uwierzyłabym już w żadną opinię, jaką napisałaby ona na swoim blogu o jakims produkcie, bo wiem, że sprzeda się jak chce klient, za odpowiednie wynarodzenie...

Fajna kampania- sama chętnie wzięłabym udział w tak nowatorskiej akcji

Kampania była zbyt przewidywalna, gdyż operator wybrał do niej blogerkę, która już raz przeprowadzała podobną akcję. Jeśli więc ktoś może na tej kampani stracić, to zdecydowanie Maffasion.

Maffashion już drugi raz udowodniła, że najważniejsze dla niej są pieniądze pochodzące z kampanii. Oszukuje swoich czytelników. Dziwię się jej postępowaniu po akcji z "Małym Głodem" powinna się opamiętać. Dla mnie nie jest autorytetem w modzie i życiu.

Trochę szkoda, że chęć przykucia uwagi odbiorcy odbija się na Czytelnikach, którzy do tej pory ufali blogerom. Mam nadzieję, że jedna akcja nie zaburzy relacji bloger - Czytelnik.

BRAWO ZA KREATYWNOŚC

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)