Wydawcy vs. Chomikuj.pl: Gryzoń obraca kota (lol?!) ogonem

Wydawcy vs. Chomikuj.pl: Gryzoń obraca kota (lol?!) ogonem

Wydawcy vs. Chomikuj.pl: Gryzoń obraca kota (lol?!) ogonem
Przemysław Muszyński
23.07.2010 11:24

Chomikuj.pl obiecało zadbać o legalność hostowanych na serwisie treści. Wydawcy otrzymają możliwość automatycznego usuwania należących do nich treści z serwisu lub wprowadzenia opłat za dostęp do nich i sprzedaży ich wersji elektronicznych użytkownikom.

Chomikuj.pl obiecało zadbać o legalność hostowanych na serwisie treści. Wydawcy otrzymają możliwość automatycznego usuwania należących do nich treści z serwisu lub wprowadzenia opłat za dostęp do nich i sprzedaży ich wersji elektronicznych użytkownikom.

Na początku lipca wybuchła (oczekiwana zresztą już od dawna) wojenka między serwisem Chomikuj.pl, a wydawcami książek. Konflikt rozgorzał oczywiście o masowo zalegające na stronie skany książek, pirackie e-booki i audio-booki. Zagrzmiały działa, obustronnie postraszono się pozwami sądowymi, po czym obie strony okopały się na swoich pozycjach i czekają, co zrobi przeciwnik. Pierwsze do działania ruszyło Chomikuj.pl.

Serwis wydał nowe oświadczenie prasowe, w którym wydaje się wyciągać rękę w stronę wydawców. Według zawartych w niej informacji na serwisie trwają właśnie prace nad stworzeniem Platformy Ochrony Wydawców oraz Dystrybucji Plików. Ma ona umożliwić poszkodowanym automatyczne usuwanie należących do nich treści. Jest to o tyle ciekawe, że do tej pory serwis wymagał wskazywania lokacji każdego pliku. Nowy mechanizm ma dysponować możliwością automatycznego rozpoznawanie tego typu nadużycia. Zgaduje, że będzie to możliwe dzięki zastosowaniu jakiegoś rodzaju sum kontrolnych i wyglądać podobnie jak np. na Youtube.

Wiele ciekawszy jest jednak moim zdaniem inny fragment tej samej wiadomości, czyli zapowiedź wprowadzenia sprzedaży umieszczonych na Chomikuj.pl plików:

[cytat]Wydawca za pośrednictwem platformy będzie mógł umieszczać na swoim indywidualnym koncie pliki, które chciałby sprzedawać w Internecie. Pliki te będą mogły swobodnie krąży pomiędzy kontami użytkowników Chomikuj.pl, którzy wzajemnie będą polecać sobie najciekawsze z nich. Pobranie lub obejrzenie zawartości pliku będzie możliwe dopiero po uiszczeniu opłaty w Chomikowych Punktach (wirtualna waluta portalu). Użytkownik, od którego pobrano plik/dokonano zakupu, otrzyma prowizję w Chomikowych Punktach, za które będzie mógł kupować kolejne utwory. Dla wydawcy, każde pobranie pliku oznacza gratyfikację finansową – konkretną opłatę rozliczaną na podstawie miesięcznych zestawień.[/cytat]

Uczciwie mówiąc: jeśli Chomikuj.pl uda się namówić wydawców, by korzystali z tej opcji prawdopodobnie osiągnie złoty środek, w którym i wilk (gryzoń?) będzie syty i owca cała. Powiedzmy sobie szczerze: większość z 6 milionów użytkowników serwisu nie korzysta z niego, gdyż stanowią wrednych piratów, złodziei – recydywistów i chciwą tłuszcze, tylko dlatego, że umieszczonych na nim materiałów nie da się zwyczajnie legalnie zdobyć. Przykładem może być oferta PWN, jednego z głównych poszkodowanych przez portal. Książki PWN najczęściej ukazują się w bardzo małych nakładach (np. 1000 sztuk) i trafiają wyłącznie do specjalistycznych księgarni, rzadko też są odsprzedawane na rynku wtórnym. Może nowy pomysł Chomikuj.pl okaże się wyjściem z sytuacji?

Z drugiej strony: serwis od miesięcy konsekwentnie korzysta z taktyki, którą najłatwiej scharakteryzować jako "udawanie cnoty". Nic nie wie o żadnych pirackich plikach, odpowiedzialność zrzuca na niegrzecznych użytkowników, wykazuje się dobrą wolą, a przy tym robi swoje w najlepsze. Tak więc wszystkie rewolucyjne zmiany mogą być tylko mydleniem oczu.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)