Sumo Paint 2.0

Sumo Paint 2.0

Sumo Paint 2.0
Paweł Wimmer
23.03.2010 06:52, aktualizacja: 11.12.2017 16:40

Programowanie we Flashu rozwinęło się dość szybko i rozpowszechniło szczególnie w wybranych kategoriach aplikacji - jednym z najczęściej spotykanych zastosowań są webowe fotoretuszery. Imponujący przykład umiejętności pokazali fińscy programiści, którzy w ciągu parunastu miesięcy od debiutu rozwinęli pełnokrwisty program do grafiki rastrowej - Sumo Paint (o wczesnej wersji pisaliśmy tu rok temu).

Programowanie we Flashu rozwinęło się dość szybko i rozpowszechniło szczególnie w wybranych kategoriach aplikacji - jednym z najczęściej spotykanych zastosowań są webowe fotoretuszery. Imponujący przykład umiejętności pokazali fińscy programiści, którzy w ciągu parunastu miesięcy od debiutu rozwinęli pełnokrwisty program do grafiki rastrowej - Sumo Paint (o wczesnej wersji pisaliśmy tu rok temu).

Sumo Paint, dostępny pod adresem http://www.sumopaint.com/app/, jest dostępny w trzech odsłonach - bezpłatnej wersji podstawowej, wersji Pro, a także w postaci płatnej aplikacji instalowanej na dysku. Już wersja bezpłatna oferuje rozwinięte możliwości, które można porównać z popularnymi programami kategorii freeware, jak np. Paint.NET.

Sumo Paint należy do klasy programów, w których tworzy się obrazy od początku (lub retuszuje już istniejące), w przeciwieństwie do prostych aplikacji oferujących jedynie elementarne operacje geometryczne i retuszerskie, a także garść efektów specjalnych, które współpracują ze składnicami fotograficznymi. Typowy przykład tych ostatnich to Picnik, o którego nabyciu przez Google pisaliśmy niedawno. Fiński program przypomina raczej desktopowy Paint Shop Pro, firmy Corel, którego interfejs był po raz pierwszy "skopiowany" przez webową aplikację Fauxto, dziś noszącą nazwę Splashup.

Z aplikacji możesz skorzystać bez logowania, ale znacznie lepiej jest założyć konto i trzymać na nim opracowywane obrazy. Zdjęcia możesz pobierać z lokalnego komputera lub z adresu internetowego, z kolei możesz je zapisywać w komputerze lub na koncie, a także wysyłać e-mailem. Niestety, w przeciwieństwie do Splashup, nie mamy możliwości bezpośredniego pobrania obrazu z kamery internetowej. Zapisywać możemy w formatach Sumo, PNG i JPG. Szkoda, że nie ma bezpośredniej obsługi składnic fotograficznych, jak Flickr czy Picasa Web Albums - może doczekamy się tego w następnych wydaniach.

Program nie ma polskiej wersji językowej (jak np. Pixlr) i to jest chyba jedyna jego wada dla polskiego użytkownika. Ma za to warstwy, które są niezbędnym narzędziem przy obróbce fotografii, gdyż to właśnie na warstwach, a nie na oryginalnej fotografii, są wykonywane wszelkie przekształcenia. Warstwy akceptuje format Sumo, natomiast spłaszczenia obrazu dokonujemy, zapisując w formacie PNG lub JPG.

W lewym panelu mamy do dyspozycji bogaty zestaw podręcznych narzędzi do malowania, w prawym - narzędzia kontrolne (m. in. do manipulowania warstwami) i palety kolorów. W menu głównym jest dostęp do przekształceń, w tym do ponad 30 filtrów - co istotne, filtry są w wysokim stopniu konfigurowalne, pozwalając użytkownikowi wybierać rozmaite wartości parametrów. Jest też wielopoziomowa funkcja cofania i przywracania operacji.

Sumo Paint jest w stanie zaspokoić potrzeby ogromnej większości użytkowników i chyba tylko zaawansowani technicznie fotoamatorzy dostrzegą w nim jakieś poważniejsze luki. Podstawową zaletą jest dostęp z dowolnego komputera, w dowolnym miejscu, i z pewnością jest to godny uwagi zastępnik aplikacji desktopowych.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)