Filmweb.pl - Zobacz jak będzie wyglądał po zmianach! [galeria, wideo]

Coraz więcej polskich serwisów zmienia skórę, zgodnie z najnowszymi trendami w projektowaniu stron WWW. Niedawno redesign przeszedł wykop.pl, a teraz zapowiada to samo Filmweb.pl. Zobaczcie jak będzie wyglądał największy polski serwis filmowy po zmianach planowanych na kwiecień.

Coraz więcej polskich serwisów zmienia skórę, zgodnie z najnowszymi trendami w projektowaniu stron WWW. Niedawno redesign przeszedł wykop.pl, a teraz zapowiada to samo Filmweb.pl. Zobaczcie jak będzie wyglądał największy polski serwis filmowy po zmianach planowanych na kwiecień.

Portal całkowicie zmieni swoją szatę graficzną. Ze zrzutów ekranu wynika, że nareszcie zostanie dopasowany do rozdzielczości 1024 w poziomie. Dotychczas był zaprojektowany z myślą o 800 pikselach. Białe tła mają poprawić czytelność strony, która wcześniej była przyciężkawa przez duże kolorowe powierzchnie. Na zrzutach nie widać wszystkiego, ale można się też spodziewać, że w przeszłość odejdzie też czarny tekst na szarym tle, który - przynajmniej dla mnie - był poważnym grzechem przeciwko każdemu próbującemu poczytać coś na serwisie.

Zmieni się też nawigacja, która w nowej wersji nie przypomina już zatłoczonego paska ze zmienianym Java Scriptem submenu w stylu dawnej Naszej-Klasy. Dział PR Filmwebu podkreśla jednak nie zmiany wizualne, ale wprowadzenie nowej funkcjonalności. Gustomierz opiera swoje działanie na bazie wiedzy stworzonej przez społeczność. Dzięki jej zaangażowaniu, w ciągu 12 lat funkcjonowania, Filmweb stał się drugą największą na świecie bazą filmów.

W tej chwili Filmweb ma 1,66 miliona rekordów w bazie, ponad milion użytkowników oraz miliony głosów oddanych na filmy. Dzięki tym danym i aktywności użytkownika na serwisie, serwis ma proponować nam filmy pasujące do naszych upodobań. W praktyce ma się stać filmowym odpowiednikiem Last.fm, ponieważ w planach jest też możliwość odnajdywania użytkowników o podobnych gustach filmowych.

Obejrzyjcie też wideo na temat zmian na Filmweb:

Do pełni szczęścia brakuje tylko możliwości organizowania przez Filmweb prywatnych eventów filmowych. Marzy mi się wieczór filmowy z kinem "klasy Z" i dużą butlą ginu. Ale do tego potrzeba nie tylko  "Dead Snow", "Zębów" i "Zombie Stripers!" - konieczne jest również towarzystwo w którym można zarykiwać się ze śmiechu. Niestety miłośników filmów tak złych, że aż dobrych jest niewielu. :)