Czy smartfony ograbiają nas z empatii i zdolności doświadczania prawdziwych uczuć?

Czy smartfony ograbiają nas z empatii i zdolności doświadczania prawdziwych uczuć?

Czy smartfony ograbiają nas z empatii i zdolności doświadczania prawdziwych uczuć?
Olga Drenda
21.10.2013 12:00

Słynny komik Louis C.K. zupełnie serio przekonuje, że gadżety niemal zamieniają nas w zombie. W jaki sposób to robią?

Słynny komik Louis C.K. zupełnie serio przekonuje, że gadżety niemal zamieniają nas w zombie. W jaki sposób to robią?

Swoją międzynarodową popularność zawdzięcza między innymi internetowi, ale sam jest raczej technosceptyczny – przynajmniej wobec smartfonów. W telewizyjnym talk show Conana O'Briena wyjaśniał, dlaczego wolałby, żeby jego córki nie miały nic z tą technologiczną zarazą do czynienia.

Smartfon zmieni cię w zombie

Kolejny zarzut komika pod adresem smartfonów głosi, że odbierają one zdolność do przeżywania prawdziwych emocji, zwłaszcza smutku. Ponieważ nie lubimy być smutni, to kiedy na naszym ramieniu przysiada „czarny pies” (jak Anglicy zwykli określać melancholię), odruchowo przepędzamy go przy pomocy klikania.

Nasz bohater jest zdania, że jeśli nie weźmiemy smutku na klatę, to nie będziemy umieli się tak naprawdę cieszyć. „Życie jest po prostu niesamowicie smutne” - mówi (Schopenhauer byłby dumny!), ale po chwili podnosi nas na duchu: kiedy pozwolimy sobie naprawdę przeżywać smutek, wkrótce pojawią się „radosne przeciwciała”. Jeśli nie otępiamy się szumem informacyjnym, mamy szansę doświadczyć czegoś niesamowitego, podczas kiedy stale klikając w klawiatury i wodząc palcami po monitorach, „nie jesteśmy nigdy w pełni szczęśliwi albo nie - jesteśmy względnie zadowoleni z produktu, którego używamy, a potem umieramy”. No, niezbyt malownicza perspektywa.

TEDxUIUC - Sherry Turkle - Alone Together

Czy to prawda? Raczej tylko jeden koniec kija. Nowe technologie, jak niemal każde inne odkrycie i wynalazek, może być zbawienne, ale można go też nadużywać. Badania nie wykazują jednoznacznie, że internet i telefonia komórkowa degenerują relacje społeczne – np. Clifford Nass z Stanford University odkrył, że w grupach ośmio- i dziesięciolatków intensywność korzystania ze społecznościówek i smartfonów nie ma związku z towarzyskością i łatwością nawiązywania przyjaźni na żywo. „To nie maszyny są winne, ale małpy, które za nimi stoją”, pisał kiedyś badacz szamanizmu i odmiennych stanów świadomości, Terence McKenna, i myślę, że miał sporo racji.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)