Infinity Ward kontra Activision Blizzard, czyli True Modern Warfare

Infinity Ward kontra Activision Blizzard, czyli True Modern Warfare

Infinity Ward kontra Activision Blizzard, czyli True Modern Warfare
Henryk Tur
02.03.2010 14:16

No proszę, co to się porobiło… Jak grom z jasnego nieba w całą branżę gier wideo uderzyła wiadomość, że szefowie Infinity Ward zostali zwolnieni z pracy z powodu… niesubordynacji! Cała zaś akcja zwalniania i to, co nastąpiło po tym, przypominają sceny rodem z filmu sensacyjnego.

No proszę, co to się porobiło… Jak grom z jasnego nieba w całą branżę gier wideo uderzyła wiadomość, że szefowie Infinity Ward zostali zwolnieni z pracy z powodu… niesubordynacji! Cała zaś akcja zwalniania i to, co nastąpiło po tym, przypominają sceny rodem z filmu sensacyjnego.

Zaczęło się od tego, że Vice Zampella oraz *Jason West *(pełniący w Infinity Ward stanowiska kierownicze) zostali wezwani do siedziby Activision Blizzard, a po rozmowie (ponoć dość nieprzyjemnej) otrzymali wypowiedzenia i zakaz powrotu do miejsca pracy. Krótko po tym wydarzeniu w siedzibie Infinity Ward pojawili się ochroniarze z prywatnej firmy, a wraz z nimi kilku prawników, którzy zabezpieczyli komputery należące do Zampelli i Westa. Inna wersja mówi, że rozmowy nie było, a prawnicy w towarzystwie ochroniarzy przyszli aby wręczyć wypowiedzenia wymienionym.

Co się dzieje? Activision wydało oświadczenie, w którym możemy przeczytać między innymi:

[cytat]

Aktualnie prowadzone jest wewnętrzne śledztwo dotyczące złamania kontraktu i niesubordynacji przez dwóch wysokich rangą pracowników Infinity Ward. Jesteśmy przygotowani na odejście innych ważnych członków personelu, a także na proces sądowy.

[/cytat]

W sieci zaroiło się od plotek i prób wyjaśnień zaistniałej sytuacji. Jedna z ciekawszych hipotez głosi, że powodem konfliktu były plany Activision dotyczące wprowadzenia opłat w sieciowych rozgrywkach Call of Duty. Inna głosi, że Infinity Ward chciało zakończyć już serię, a ponieważ Activision nie zamierza zabijać kury znoszącej złote jajka, wykonał pierwsze uderzenie. Tymczasem Robert Bowling, rzecznik prasowy Infinity Ward, nabrał wody w usta i twierdzi, że póki co nie ma jeszcze żadnych konkretnych informacji do przekazania.

Cóż, nie będzie to trwało wiecznie, a my z chęcią dowiemy się, o co tu właściwie chodzi…

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)