Prędkość światła w domowych warunkach

Ekipa serwisu wired wpadła na wyśmienity pomysł konstruktywnego wykorzystania czekoladek, które pozostały w naszych zbiorach po Walentynkach. Okazuje się, że zamiast obżerać się pralinkami, możemy w domowych warunkach przeprowadzić niewielki eksperyment ukazujący nam działanie jednej z najważniejszych prędkości fizycznych. Popatrzmy jak za pomocą czekolady i mikrofalówki sprawdzić, czy światło porusza się z prędkością 299 792 458 metrów na sekundę.

Ekipa serwisu wired wpadła na wyśmienity pomysł konstruktywnego wykorzystania czekoladek, które pozostały w naszych zbiorach po Walentynkach. Okazuje się, że zamiast obżerać się pralinkami, możemy w domowych warunkach przeprowadzić niewielki eksperyment ukazujący nam działanie jednej z najważniejszych prędkości fizycznych. Popatrzmy jak za pomocą czekolady i mikrofalówki sprawdzić, czy światło porusza się z prędkością 299 792 458 metrów na sekundę.

Czy czekolada potrafi zabić?

Domowy eksperyment udaje się dlatego, że mikrofale poruszają się w górę i w dół. Większość mikrofalówek wysyła fale o częstotliwości 2450 Mhz (milionów cyklów na sekundę). Przejdźmy jednak do działania:

[cytat]1. Wkładamy czekoladki do żaroodpornego naczynia.

2. Wyjmujemy obrotowy talerz z wnętrza mikrofalówki i wkładamy do niej czekoladę tak, by pozostawała cały czas w jednym miejscu.

3. Włączamy mikrofalówkę na około 20 sekund.

4. Wyciągamy czekoladę z mikrofalówki i sprawdzamy miejsca w których czekoladki zaczęły się roztapiać

5. Mierzymy odległość między dwoma - trzema nadtopieniami. Zmierzoną odległość mnożymy przez dwa, a otrzymany wynik przez częstotliwość mikrofal (2 450 000 000).[/cytat]

Redakcja serwisu Wired otrzymała następujące działanie 6 x 2 x 2 450 000 000 = 29 400 000 000, co oznacza, że fale poruszały się w mikrofalówce z prędkością około 294 000 000 metrów na sekundę. Należy jednak pamiętać, że doświadczenie przeprowadzone zostało w warunkach domowych, przy użyciu niezbyt specjalistycznych narzędzi. Pytanie tylko zrobić z masą roztopionej czekolady po wykonaniu doświadczenia. Macie jakieś pomysły?

Źródło: wired