Podróż Orient Ekspresem

Podróż Orient Ekspresem

Podróż Orient Ekspresem
Sabina Stodolak
15.02.2010 18:00

Z czym kojarzy Wam się Orient Ekspres? Z morderstwem, damami w powłóczystych sukniach i kapeluszach z piórkami oraz wyjątkowo ekskluzywnym pociągiem, który nigdy się nie spóźniał? Historii o Orient Ekspresie jest mnóstwo. Jego sceneria służyła też za tło kilku książkom (głównie kryminalnym) oraz ich ekranizacjom. Teraz znów można przejechać się Orient Ekspresem – i choć jest to jedna z najdroższych podróży pociągiem, jaką można sobie zafundować, jeśli tylko nas na to stać, naprawdę warto.

Z czym kojarzy Wam się Orient Ekspres? Z morderstwem, damami w powłóczystych sukniach i kapeluszach z piórkami oraz wyjątkowo ekskluzywnym pociągiem, który nigdy się nie spóźniał? Historii o Orient Ekspresie jest mnóstwo. Jego sceneria służyła też za tło kilku książkom (głównie kryminalnym) oraz ich ekranizacjom. Teraz znów można przejechać się Orient Ekspresem – i choć jest to jedna z najdroższych podróży pociągiem, jaką można sobie zafundować, jeśli tylko nas na to stać, naprawdę warto.

Nie ma chyba drugiego bardziej tajemniczego pociągu niż Orient Ekspres. Pociąg ten, jeździł na trasie Konstantynopol – Paryż. Na jego pokładzie spotykali się możni i wpływowi tego świata. Tak jak i teraz, podróż Orient Ekspresem była bowiem wyjątkowo kosztowna. O ile jednak dawniej spieszono się by zdążyć z interesami, teraz, Orient Ekspres służy wyłącznie przyjemności.

Venice Simplon Orient Express - Blue Peter

Tak naprawdę, słynne morderstwa w Orient Ekspresie to mit zbudowany przez pisarzy, dla których oszałamiająca jak na początki XX wieku prędkość 60 km/h oraz sama struktura wagonów wydawała się idealną do popełnienia małej, bądź większej zbrodni. W praktyce, udowodnić można zaledwie jedno morderstwo w Orient Ekspresie (ofiarą miał był szpieg, zamordowany przez agentkę obcego wywiadu). Pociąg spóźnił się tylko raz (w 1934 roku) – próbę naprawienia spóźnienia i przyspieszenia, palacz który zbyt intensywnie dokładał do kotła, przypłacił życiem.

Orient Ekspres dziś, nie służy już tajemnym konszachtom możnych  - jest ofertą dla tych, którzy chcieliby poczuć smak końca XIX i początku XX wieku i przeżyć wyjątkową, w pełni indywidualną podróż pociągiem,  w którym gotuje dla gości jeden z najsłynniejszych kucharzy Christian Bodigel. Współczesny Orient Ekspres ma też znacznie zmienioną, w stosunku do oryginalnej, trasę. Jeździ z reguły z Wenecji do Paryża, choć trasy ma różne. Z Polski można wybrać się w podróż do Londynu (z Krakowa przez Drezno i Paryż), oraz do Drezna. Podróż do Londynu z Krakowa kosztuje 2700 Euro i trwa 4 dni – jeden dzień goście pociągu spędzają bowiem na zabawie w Dreźnie.

Wszystko, w odrestaurowanych wagonach wygląda dokładnie tak, jak 100 lat temu. Nawet stewardzi mają odpowiednie uniformy, a przed wejściem do wagonów, dla gości rozściela się czerwony dywan na każdej stacji. Jeśli jesteście zainteresowani tym, jak dokładnie wygląda wagon w przekroju – zapraszam do obejrzenia ciekawej animacji obrazujące wnętrze wagonu.

Na sierpień 2010 roku planowana jest wyjątkowa, 6 dniowa trasa z Paryża do Istambułu. W planach zwiedzanie Budapesztu, odwiedziny na zamku Peles w Karpatach Południowych Rumunii (historycznie, w 1883 roku, podczas pierwszego przejazdu Orient Ekspresu, goście również zatrzymywali się w zamku Peles). Na amatorów podróży pociągiem, czeka tez gorąca noc pełna wrażeń w Bukareszcie. Poza dodatkowymi atrakcjami, posiłki oraz noclegi zapewnione są w pociągu (a to lepsze warunki, niż może zapewnić niejeden hotel). Koszt imprezy - prawie 6.000 Euro od osoby.

Jedyny minus takiej podróży do Istambułu (poza ceną) jest taki, że wrócić trzeba będzie w tradycyjny sposób – samolotem bądź zwykłym pociągiem – bez tych wszystkich cudownych wygód.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)