Znudził Cię pad, klawiatura i myszka? Zobacz 10 najdziwniejszych kontrolerów

Znudził Cię pad, klawiatura i myszka? Zobacz 10 najdziwniejszych kontrolerów

Jeden z najdziwniejszych kontrolerów - LaserScope
Jeden z najdziwniejszych kontrolerów - LaserScope
Łukasz Michalik
07.10.2013 11:00, aktualizacja: 13.01.2022 10:30

Pad, klawiatura i mysz to zestaw, który z powodzeniem sprawdzi się w większości gier. Dla bardziej wyspecjalizowanych graczy pożyteczny może okazać się joystick czy atrapa instrumentu muzycznego, jednak dla producentów kontrolerów to wciąż za mało. Zobaczcie najbardziej dzikie, niesamowite i nieszablonowe kontrolery gier wideo.

ShipDriver

Pad, klawiatura i mysz to zestaw, który z powodzeniem sprawdzi się w większości gier. Dla bardziej wyspecjalizowanych graczy pożyteczny może okazać się joystick czy atrapa instrumentu muzycznego, jednak dla producentów kontrolerów to wciąż za mało. Zobaczcie najbardziej dzikie, niesamowite i nieszablonowe kontrolery gier wideo.

ShipDriver
ShipDriver

Ile znacie symulatorów okrętów? Odpowiedź krążąca w okolicy zera nie powinna być powodem do wstydu – temat jest tak niszowy, że znany prawdopodobnie tylko nielicznej grupie zapaleńców, którzy za możliwość zwiększenia realności symulacji są gotowi sporo zapłacić. Zamiast myszy i klawiatury mogą skorzystać z kontrolera o nazwie ShipDriver, przypominającego kawałek mostka kapitańskiego.

Co więcej, ta sama firma przygotowała inne, równie wyspecjalizowane akcesorium o nazwie RailDriver, czyli mający wiele wspólnych elementów ze ShipDriverem panel sterujący dla wielbicieli symulatorów pociągów i wszelkich pojazdów szynowych.

AlphaGrip AG-5

AlphaGrip AG-5
AlphaGrip AG-5

Co wyjdzie z połączenia klawiatury, myszy i pada? Odpowiedź „nic nie wyjdzie, bo nikt normalny nie zrobiłby takiego połączenia” nie jest prawdziwa. Sprzętowego Frankensteina stworzyła bowiem firma AlphaGrip, przekonująca, że jest to świetny gadżet do wszystkiego – pozwala na pisanie z szybkością do 50 słów na minutę, a przy okazji jest zamiennikiem myszki, klawiatury i zwykłego pada.

Jak nietrudno zgadnąć, rewolucyjne zdaniem twórców urządzenie bez odpowiedniego treningu jest raczej narzędziem frustracji niż wygodnym kontrolerem. Z drugiej strony testujący ten dziwny sprzęt użytkownicy zwracali uwagę na wygodę użytkowania np. podczas siedzenia na kanapie i przeglądania stron WWW.

Niestety, w tym przypadku – mimo kilku zalet – problemem okazuje się brak scrolla i konieczność stosowania zamiast niego odpowiednich klawiszy. Problematyczne okazało się również używanie skrótów klawiaturowych.

LaserScope

LaserScope
LaserScope

Na początku lat 90. Konami postanowiło maksymalnie udziwnić pistolet świetlny. W tym celu stworzyło kontroler przeznaczony dla konsoli NES, nazywany początkowo Gun Sight. Było to urządzenie zakładane na głowę, ze słuchawkami, mikrofonem i celownikiem umieszczonym przed okiem gracza.

Gra miała polegać na wskazywaniu celu i wykrzykiwaniu komendy „fire”. W praktyce gadżet okazał się wielkim niewypałem – kontroler strzelał, kiedy chciał, reagując na dowolne dźwięki tła.

Piła łańcuchowa

Piła łańcuchowa
Piła łańcuchowa

Premiera gry Resident Evil 4 okazała się dobrym pretekstem do wciśnięcia graczom wyjątkowo dziwnego kontrolera. Od strony technicznej był to niemal zwyczajny pad, dostępny dla użytkowników PlayStation 2 i Gamecube’a.

Tym, co go wyróżniało, był nietypowy kształt. Producent, Capcom, zamknął pada w gustownej obudowie w kształcie zakrwawionej piły łańcuchowej z dźwignią odpowiedzialną za podnoszenie i opuszczanie broni w grze i wbudowanym głośniczkiem.

SKIGYM

SKIGYM
SKIGYM

Co zrobić, gdy od najbliższej trasy narciarskiej dzielą nas godziny jazdy? Rozwiązaniem pozwalającym poczuć odrobinę narciarskich emocji jest gadżet o nazwie SKIGYM, będący połączeniem kontrolera i sprzętu treningowego.

SKIGYM, sprzedawany za 1649 euro w pakiecie razem z grą Alpine Ski Racing, to rodzaj trenażera. Użytkownik staje na nim i kieruje narciarzem na ekranie za pomocą nóg i balansu ciała, co wydaje się nie tylko całkiem niezłą zabawą, ale też dobrym przygotowaniem przed wyjazdem na narty.

Skigym simulator

Hori Katana

Hori Katana
Hori Katana

Wielbiciele wymachiwania mieczem przeżyli niedawno potworne rozczarowanie na wieść o zawieszeniu projektu Clang, który miał być pierwszym realistycznym symulatorem walki bronią białą.

Okazuje się, że nie jest to pierwsza inicjatywa tego typu. Dekadę temu wraz z premierą gry Onimusha 3 pojawił się kontroler w kształcie najbardziej przereklamowanej broni białej na świecie – Hori Katana. Z realizmem nie miało to wiele wspólnego, ale zabawa z bezprzewodowym, ruchowym kontrolerem musiała być całkiem niezła.

Steel Battalion Controller

Steel Battalion Controller
Steel Battalion Controller

W jaki sposób sterować wielkim bojowym robotem? Dla wielbicieli przeznaczonej dla pierwszego Xboksa gry Steel Battalion jej producent, Capcom, przygotował coś wyjątkowego. Był to gigantyczny kontroler z trzema pedałami, dwoma joystickami i kilkudziesięcioma przełącznikami. Sprzęt sprzedawany w pakiecie z grą kosztował 200 dolarów.

Dreamcast Fishing Controller

Dreamcast Fishing Controller
Dreamcast Fishing Controller

Czy można poczuć namiastkę wędkarskich emocji bez wstawania o dziwnych porach, przedzierania się przez niedostępne zarośla, komarów i bliskiego kontaktu z robactwem? Już przed wieloma laty posiadacze Dreamcasta mogli skorzystać z symulatorów wędkowania, jak Sega Marine Fishing czy Sega Bass Fishing.

Specjalnie z myślą o nich przygotowano wyjątkowy kontroler w kształcie wędki z kołowrotkiem. Co istotne, wędka była przy okazji kontrolerem ruchowym, który można było wykorzystać nie tylko podczas wirtualnego łowienia ryb, ale także w grach sportowych, jak choćby Tennis 2K2.

Power Glove

Power Glove
Power Glove

Kolejny udziwniony kontroler do NES-a powstał w 1989 roku. Rękawica opracowana przez potentata w świecie zabawek, firmę Mattel, była innowacyjnym kontrolerem ruchowym. W teorii pozwalał on na sterowanie rozgrywką za pomocą ruchów ręki, wykrywając m.in. zginanie palców gracza.

Rozwiązanie było oparte na wbudowanych w rękawicę światłowodach umożliwiających wykrycie zginania palców oraz na głośnikach emitujących ultradźwięki. Dzięki dołączonym do zestawu mikrofonom pozwalało to na określenie pozycji rękawicy w przestrzeni.

Niestety, teoria nie była zbieżna z praktyką. Mimo zastosowania całkiem ciekawych rozwiązań i rynkowego sukcesu (sprzedano około 100 tys. sztuk) kontroler miał podstawową wadę: nie działał.

Atari Mindlink

Atari Mindlink
Atari Mindlink

Sterowanie różnymi obiektami – również w grach – za pomocą fal mózgowych nie jest nowym pomysłem. Jeszcze w 1984 roku kontroler wykorzystujący to rozwiązanie zaprezentowała firma Atari dla swojej konsoli Atari 2600.

Niestety, choć reklamy sugerowały kontrolowanie gier za pomocą myśli, w praktyce był to tylko chwyt marketingowy. Kontroler wyposażono bowiem w czujniki podczerwieni, które wykrywały jedynie ruchy czoła, a użytkownicy Atari Mindlink narzekali na powodowane przez kontroler bóle głowy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)