Koniec ze strachem przed dentystą, koniec z borowaniem

Koniec ze strachem przed dentystą, koniec z borowaniem

Koniec ze strachem przed dentystą, koniec z borowaniem
Artur Falkowski
04.02.2010 07:00, aktualizacja: 11.03.2022 16:16

Mamy dobrą wiadomość dla tych, którym wizyta u stomatologa jawi się jak piekło na ziemi, a na samą myśl o wiertarce dentystycznej oblewają się zimnym potem. Opracowano metodę pozwalającą na leczenie zębów z próchnicy bez konieczności borowania.

Mamy dobrą wiadomość dla tych, którym wizyta u stomatologa jawi się jak piekło na ziemi, a na samą myśl o wiertarce dentystycznej oblewają się zimnym potem. Opracowano metodę pozwalającą na leczenie zębów z próchnicy bez konieczności borowania.

Obecnie, by usunąć próchnicę, lekarz niewielkim wiertłem pozbywa się chorej tkanki, a następnie braki pokrywa specjalnym wypełnieniem. Jeżeli jednak dostrzeże początki choroby, zazwyczaj próbuje najpierw oczyścić szkliwo, zewnętrzną warstwę zęba, a następnie nałożyć substancję mającą za zadanie je wzmocnić. Dzięki Icon, opracowanemu przez DMG rozwiązaniu, będzie można tego dokonać bez konieczności borowania.

Wystarczy użyć specjalnego aplikatora, który niejako obejmuje leczonego zęba, a następnie wycisnąć na niego nieco kwasu chlorowodorowego, który powinien na tyle wytrawić szkliwo, by móc założyć lekarstwo. Dokonuje się tego bez wyciągania z ust pacjenta wspomnianego przyrządu. To wszystko. Brak borowania, brak nieprzyjemnych odgłosów i wyglądającej jak narzędzie tortur wiertarki.

Icon zadziała jednak jedynie wtedy, jeśli próchnica zostanie wykryta we wczesnej fazie rozwoju. Tak więc tylko dzięki systematycznym wizytom u stomatologa będziemy mieć pewność, że unikniemy nieprzyjemnego borowania. Jak stwierdził szef DMG: "Jedną z moich największych obaw było to, że będę musiał przytrzymywać swoje dziecko na fotelu dentystycznym podczas borowania. Dzięki Icon już się nie boję".

Źródło: Popular Science

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)