KontrAkcja po rozmowie z Microsoftem [aktualizacja]

KontrAkcja po rozmowie z Microsoftem [aktualizacja]

KontrAkcja po rozmowie z Microsoftem [aktualizacja]
Szymon Adamus
22.01.2010 09:01

O kampanii anty pirackiej Microsoftu i zrodzonej w jej cieniu KontrAkcji było tak głośno, że chyba nie muszę przypominać tematu. Wracamy jednak do niego bo osoby odpowiedzialne za KontrAkcję miały okazje porozmawiać z przedstawicielami Microsoftu.

Co z tej rozmowy wynikło?

Aktualizacja - pojawiło się już oświadczenie po rozmowach z wielkim M.

Sprawa dotarła do TVN CNBC Biznes i została uzupełniona artykułem na TVN24.pl. To jeden z plusów całego tego zamieszania. Film z programu w pełnej wiadomości.

O kampanii anty pirackiej Microsoftu i zrodzonej w jej cieniu KontrAkcji było tak głośno, że chyba nie muszę przypominać tematu. Wracamy jednak do niego bo osoby odpowiedzialne za KontrAkcję miały okazje porozmawiać z przedstawicielami Microsoftu.

Co z tej rozmowy wynikło?

Aktualizacja - pojawiło się już oświadczenie po rozmowach z wielkim M.

Sprawa dotarła do TVN CNBC Biznes i została uzupełniona artykułem na TVN24.pl. To jeden z plusów całego tego zamieszania. Film z programu w pełnej wiadomości.

Póki co jeszcze nie wiadomo. Będziemy Was informować gdy tylko pojawią się konkrety. Póki co na oficjalnym kanale Facebook KontrAkcji można znaleźć wpis:* no i po rozmowie. konkrety jutro o 12*. Później pojawił się jeszcze jeden, bardziej tajemniczy wpis: jeśli informacja z dzisiaj się potwierdzi, to akcja niedługo nabierze jeszcze większego rozgłosu.

To "jutro" jest dzisiaj, a południe już za pół godziny. "Nie wyłączajcie odbiorników".

Myślicie, że twórcy KontrAkcji mają szanse przyspieszyć proces wprowadzenia polskiego Xboxa Live?

AKTUALIZACJA

Oświadczenie jakie pojawiło się na kanale Facebook KontrAkcji załączam w całości:

[cytat]Warszawa, 21 stycznia 2010 r. – Organizatorzy inicjatywy domagającej się wprowadzenia do Polski usługi Xbox Live oraz polski oddział zajmujący się marką Xbox 360, postanowili wydać wspólne oświadczenie.

Po odbyciu telekonferencji w dnu 20.01.2010 r., obie strony doszły do porozumienia i podjęcia wspólnych kroków zmierzających do polepszenia sytuacji polskich graczy korzystających  z konsoli Xbox 360. Organizatorzy akcji, którzy opowiadają się za wprowadzeniem usługi Xbox Live do Polski, postanowili w geście dobrej woli zmienić adres strony internetowej www.kontrakcja.pl, na www.wewantlive.com, aby jasno i wyraźnie podkreślić, że popierają intencje antypirackiej akcji www.nieprzerabiam-niekradn e.pl. Zmiana adresu strony nastąpi w możliwe szybkim terminie. Jednocześnie autorzy akcji chcą podkreślić, że oficjalny brak usługi Xbox Live nie może służyć jako usprawiedliwienie piractwa i przerabiania konsol, dodatkowo wskazują, że wprowadzenie Xbox Live do Polski będzie najskuteczniejszym narzędziem walki z tym problemem.

Podczas rozmowy strony wyjaśniły sobie sposób, w jaki centrala Microsoft podejmuje decyzje odnośnie wprowadzenia usługi Xbox Live. Piractwo, wpływające na sprzedaż gier, jest problemem w ocenie potencjału Polski pod tym względem, ale dotychczasowy brak Xbox Live nie jest żadną bezpośrednią reakcją na ten problem, jak zostało to zinterpretowane.

Polski oddział firmy Microsoft zajmujący się Xbox 360 zobowiązał się do przekazania postulatów polskich graczy w sprawie Xbox Live bezpośrednio do osób odpowiedzialnych za usługę Xbox Live, którzy pracują w centralnym oddziale Microsoft oraz do przekazania odpowiedzi centrali  na powyższe zagadnienia (będą one dotyczyć m. in. sprawy zniesienia blokad regionalnych na niektóre gry i dodatki z Xbox Live Marketplace, a w dalszej perspektywie pełnego wprowadzenia usługi Xbox Live do Polski). Polski oddział Microsoft zobowiązał się do przekazania odpowiedzi w ciągu 30 dni od daty ich nadesłania. Dodatkowo raporty dotyczące kolejnych działań polskich graczy zaangażowanych w inicjatywę będą systematycznie przesyłane do centralnego oddziału Microsoft.[/cytat]

Dlaczego mam wrażenie, że organizatorzy KontrAkcji znacznie spuścili z tonu? Zupełnie niezrozumiała jest dla mnie decyzja o zmianie adresu strony. Gest dobrej woli? To rozmowy, wyraźny baner "Popieramy" na stronie i obiektywne podejście do tematu już nie wystarczy?

Czuję się rozczarowany. Taki raport powinien być wysłany do centrali Microsoftu jakieś dwa lata temu. To nie jest przecież problem świeży. Gracze trąbią o nim od lat. Czytając komentarze do oświadczenia można odnieść wrażenie, że nie tylko ja liczyłem na więcej.

Plusem jest fakt, że o sprawie się mówi. Na przykład w telewizji:

I jeszcze materiał TVN24.pl, który znajdziecie tutaj.

Co Wy sądzicie o takim rozwoju sytuacji?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)