Obsorb i CaviGulator - nowe sposoby na czystszą wodę
Obsorb - warte majątek szkło o właściwościach gąbki; i CaviGulator - urządzenie niczym piekielna machina rodem z pracowni dra Frankensteina, która mając dużo mniejsze wymiary, staje się narzędziem tortur dla drobnoustrojów. Oba rozwiązania służą jednemu: oczyszczaniu wody bez użycia chemikaliów.
Obsorb - warte majątek szkło o właściwościach gąbki; i CaviGulator - urządzenie niczym piekielna machina rodem z pracowni dra Frankensteina, która mając dużo mniejsze wymiary, staje się narzędziem tortur dla drobnoustrojów. Oba rozwiązania służą jednemu: oczyszczaniu wody bez użycia chemikaliów.
Obsorb to wyjątkowe, reaktywne szkło, które pochłania zanieczyszczenia z wody. "Wyłapuje" z niej głównie zanieczyszczenia z benzyny, rozpuszczalników i innych substancji, w których skład wchodzą lotne związki organiczne. Może wchłonąć 8 razy więcej zanieczyszczeń niżeli samo waży. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu nanotechnologii do produkcji tego materiału. Co więcej: Obsorb wykorzystywane może być tysiące razy - pochłonięte zanieczyszczenia są zeń usuwane (na podobnej zasadzie, jak ze zwyczajnego filtra wielokrotnego użytku).
Materiał ten jest obecnie testowany w stanach Zjednoczonych i kilku innych krajach w pilotażowym programie. W sam rozwój technologii i materiału wymyślonych przez dra Paula Edmisona zainwestowano obecnie 250 tys.$. Są pomysły, by Obsorb stosować do remediacji (usuwania zanieczyszczeń powstałych na skutek działania przemysłu lub awarii, w wyniku której do środowiska przedostały się chemikalia) i wprowadzić jako jeden z niekonwencjonalnych sposobów wspomagających usuwanie toksyn ze środowiska.
Z kolei CaviGulator to maszyna, w której mikroorganizmy znajdujące się w oczyszczanej wodzie, poddawane są takiej terapii szokowej, że pękają - dosłownie. Destrukcja drobnoustrojów jest spowodowana wpływem kawitacji, zastosowaniem pompy próżniowej, energii kinetycznej, pola elektrycznego i ultradźwięków. Oczyszczanie wody jest 1000 razy lepsze niż przy użyciu innych metod. Jedyną niedogodnością związaną w pracą CaviGulatora jest konieczność zaopatrzenia maszyny w zasilającą ją energię, bo to, niestety, nie jest perpetuum mobile. By zaś CaviGulator był urządzeniem ekologicznym, zasilająca go energia powinna pochodzić ze źródeł odnawialnych. I dlatego maszynę do rozbijania mikrobów powinna napędzać np. energia słoneczna lub pochodząca z siły wiatru.