Wygląda na to, że w końcu doczekamy się gniazdka na miarę XXI wieku. Rozwój wszelakich gadżetów elektronicznych na USB wymusił ewolucję standardowych gniazdek ściennych. Gadżety się zmieniają, a tradycyjne gniazdka od bardzo długiego czasu nie ulegają zmianie. Jednak może się to zmienić, gdyż Michael Lowdermilk zamierza wprowadzić do sprzedaży produkt swojego autorstwa - tradycyjne gniazdko z 2 portami USB!
Wygląda na to, że w końcu doczekamy się gniazdka na miarę XXI wieku. Rozwój wszelakich gadżetów elektronicznych na USB wymusił ewolucję standardowych gniazdek ściennych. Gadżety się zmieniają, a tradycyjne gniazdka od bardzo długiego czasu nie ulegają zmianie. Jednak może się to zmienić, gdyż Michael Lowdermilk zamierza wprowadzić do sprzedaży produkt swojego autorstwa - tradycyjne gniazdko z 2 portami USB!
Jak możecie zobaczyć na zdjęciu, wynalazek jest tak genialny w swojej prostocie. Dziwi więc fakt, że nikt nie wpadł na to wcześniej. Aktualnie Michael czeka na przyznanie patentu, po czym zamierza wprowadzić to unikatowego gniazdko do sprzedaży za niecałe $10, co wydaje się ceną bardzo atrakcyjną.
A w samej budowie urządzenia nie ma nic nadzwyczajnego - ot dwa tradycyjne miejsca na wtyczki (oczywiście jak na razie w standardzie amerykańskim) oraz dwa porty USB. Koniec z wszelakimi przejściówkami i adapterami - z takim gniazdkiem istnieje możliwość ładowania swoich gadżetów bezpośrednio z sieci energetycznej. Produkt można zamawiać w przedsprzedaży na stronach Fastmac.
Źródło: Slashgear
