Ale porażka! Pan młody zmienia status związku na Facebooku w czasie ślubu
Po czym poznać uzależnienie od serwisów społecznościowych (albo głupotę)? Mam wiele pomysłów na odpowiedź na to pytanie, ale ostatnio jedna para przebiła wszystkich. Podczas ceremonii ślubnej pan młody zajął się aktualizowaniem statusu swojego związku na Facebooku i wysyłaniem notki na Twittera!
Po czym poznać uzależnienie od serwisów społecznościowych (albo głupotę)? Mam wiele pomysłów na odpowiedź na to pytanie, ale ostatnio jedna para przebiła wszystkich. Podczas ceremonii ślubnej pan młody zajął się aktualizowaniem statusu swojego związku na Facebooku i wysyłaniem notki na Twittera!
Oczywiście wszystko zostało nagrane i uwiecznione na YouTube. Chwilę po ogłoszeniu zawarcia związku małżeńskiego, niejaki Dana Hanna wyciągnął swój telefon i dokonał odpowiednich zmian na facebookowym profilu oraz oznajmił światu na Twitterze, że się ożenił.
Nie zapomniał też podać drugiego telefonu swojej Żonie, aby mogła zrobić to samo. Nie wyglądała na zbyt szczęśliwą :-)
Zobaczcie sami:
At My Wedding Twitterring and Facebooking at the Altar
Jak dla mnie - totalna porażka zamiast dobrego dowcipu. Żonę się całuje, a nie podaje jej telefon, a dopiero później całuje...
Skoro już ktoś tak bardzo chcę uatrakcyjnić swoją ceremonią ślubną, to powinien raczej pójść w tym kierunku:
JK Wedding Entrance Dance
Źródło: Mashable