Energia pakowana jak ciasteczka: w metalowe puszki?
Czemu nie... Podobno da się upchnąć 4 megawatogodziny energii w kontenerze o długości ok. 12 metrów. Umożliwi to system SustainX.
Energia pakowana jak ciasteczka: w metalowe puszki?
Czemu nie... Podobno da się upchnąć 4 megawatogodziny energii w kontenerze o długości ok. 12 metrów. Umożliwi to system SustainX.
Z energią jest ten kłopot, że ciężko ją przechować. Szkoda, bo tej ze źródeł odnawialnych można by wytwarzać znacznie więcej niż obecnie, a nadwyżki zmagazynować lub rozdysponować.
Praktycznie każdej z opracowanych do tej pory metod przechowywania energii można przypiąć przysłowiową łatkę. SustainX jest tych wad ponoć pozbawiony. Nadwyżki energii magazynowane byłyby w postaci sprężonego powietrza w kontenerach bliźniaczo podobnych okrętowym skrzyniom. Sam pomysł nie jest nowy - w tradycyjnej formie dotyczy magazynowania sprężonego powietrza w naturalnych formacjach ziemnych, n. w jaskiniach. W SustainX powietrze ładowano by do kontenerów z użyciem hydraulicznych tłoków. Uwalniane sprężone powietrze napędzałoby silnik hydrauliczny, który wytwarzałby prąd.
SustainX jest systemem ekonomicznie opłacalnym. Pierwsze układy osiągałyby wydajność ok. 50%, którą spodziewa się podnieść w krótkim czasie do 70%.
Absolutnie innowacyjny jest zaś pomysł, by kontenery ze zmagazynowaną energią podlegały dystrybucji: pociągami lub okrętami docierałyby do odbiorców w dowolnym rejonie świata. To dopiero jest świetny pomysł ! (Kto wie, czy nie można byłoby liczyć na obniżki cen prądu u nas? Przybyłoby konkurencji ;-).)