Twórcy gadżetów już dawno zauważyli, że wystarczy nadać prozaicznemu przedmiotowi ciekawą formą i interesujący design, a gadżet ma szansę podbić serca fanów. Ale japoński artysta Hanaoka przesadził i stworzył kolejne "dziwactwo" prosto z kraju kwitnącej wiśni - myszkę komputerową wyścieloną trawą.
Twórcy gadżetów już dawno zauważyli, że wystarczy nadać prozaicznemu przedmiotowi ciekawą formą i interesujący design, a gadżet ma szansę podbić serca fanów. Ale japoński artysta Hanaoka przesadził i stworzył kolejne "dziwactwo" prosto z kraju kwitnącej wiśni - myszkę komputerową wyścieloną trawą.
Jeśli uznamy, że artysta Hanaoka postanowił wykorzystać myszkę do zrobienia czegoś w rodzaju manifestu o potrzebie ratowania środowiska naturalnego to zdecydowanie mu się udało. Wszyscy wiemy, że trend walki o planetę i promowanie ekologicznych zachowań jest teraz na topie. Ale myszka jest reklamowana jako w pełni sprawna, więc może być uznana za gadżet. Sami przyznacie - gadżet z kategorii "dziwactwa". Zresztą pan Hanaoka znany jest ze swojego zamiłowania do wyścielania trawą praktycznie wszystkiego, dlatego w Japonii pojawił się samochód z trawy, czy telefon z trawy.
Pewnym problemem jest podlewanie trawy, by przetrwała trudy dnia codziennego w biurze. Można przecież uszkodzić ten gadżet albo co gorsza spalić całą jednostkę centralną komputera. I należy pamiętać o przystrzyżeniu jej, żeby mieściła się w dłoni. Ale są też plusy posiadania takiej właśnie myszki - wyobraźcie sobie, że pozostanie ona miła i pachnąca, więc można ją polecić osobom, które pragną żyć w zgodzie w naturze. Niezależnie gdzie się znajdują. Cena nie została podana.
Co Wy sądzicie o tym gadżecie?
Źródło: Foolishgadgets
