Google Wave "potęguje bezproduktywność"

Google Wave "potęguje bezproduktywność"

Untitled-1
Untitled-1
Andrzej Biernacki
02.10.2009 15:07

Google Wave to jedna z najbardziej wyczekiwanych usług sieciowych tego roku. Od kilkudziesięciu godzin ma okazję testować ją około sto tysięcy ludzi. Pierwsze reakcje są niestety negatywne. Wygląda na to, że użytkownicy spodziewali się czegoś więcej.

Google Wave to jedna z najbardziej wyczekiwanych usług sieciowych tego roku. Od kilkudziesięciu godzin ma okazję testować ją około sto tysięcy ludzi. Pierwsze reakcje są niestety negatywne. Wygląda na to, że użytkownicy spodziewali się czegoś więcej.

Wave wzięło na warsztat trzech znanych blogerów. Steve Rubel napisał:

[cytat]Cały czas zadaję sobie pytanie, jakie ten program rozwiązuje problemy. Jest niesamowicie skomplikowany, zbyt skomplikowany jak na dzisiejsze realia.[/cytat]

Robert Scoble stwierdził z kolei:

[cytat]Media przesadziły tworząc tyle szumu wokół tego projektu. Ludzie, którzy zaczynają korzystać z aplikacji zauważają, że potęguje ona największą wadę e-maili i komunikatorów - bezproduktywność. [/cytat]

Scoble pisze, że Wave niweluje korzyści wynikające ze stosowania kanałów RSS, Twittera czy FriendFeeda.

Louis Gray dodał:

[cytat]Jeśli zagłębiasz się w tę technologię przygotuj się na poświęcanie jej mnóstwa czasu. Wymiana informacji znowu przyspieszyła.[/cytat]

My niestety nie trafiliśmy do grona wybrańców, którzy mogą przetestować Google Wave. Pierwsze recenzje sugerują jednak, że aplikacja nie stanie się "Neotwitterem". Zyska uznanie pewnej specyficznej grupy geeków szukających narzędzia do nadzorowania licznych poziomych relacji społecznych w sieci.

Źródło: ReadWriteWeb

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)