Popularny mem na dużym ekranie. Zrzędliwy kot dostał własny film

Popularny mem na dużym ekranie. Zrzędliwy kot dostał własny film

Popularny mem na dużym ekranie. Zrzędliwy kot dostał własny film
Marta Wawrzyn
31.05.2013 13:30, aktualizacja: 13.01.2022 11:38

Mem internetowy w prawdziwym hollywoodzkim filmie? Tego jeszcze nie było. Grumpy Cat, czyli Zrzędliwy kot Tard, ma szansę stać się gwiazdą taką jak Garfield.

Mem internetowy w prawdziwym hollywoodzkim filmie? Tego jeszcze nie było. Grumpy Cat, czyli Zrzędliwy kot Tard, ma szansę stać się gwiazdą taką jak Garfield.

Znacie Zrzędliwego kota (w oryginale Grumpy Cat)? Mem jest dość młody, bo pojawił się jesienią 2012 roku, ale chyba można już powiedzieć, że podbił Internet i że wyróżnia się wśród kocich memów tym, że prawie wszyscy go lubią. Amerykański serwis BuzzFeed, znany z tego, że jest na bieżąco ze wszelkimi memami, nazwał nawet Zrzędliwego kota najpopularniejszym kotem 2012 roku. Więcej o zwierzaku, który właściwie jest nie kotem, ale kotką, przeczytacie na Memowisku.

Internetowy kot na dużym ekranie

Deadline donosi, że powstanie film familijny o Zrzędliwym kocie, w stylu tych o Garfieldzie. Podobnie jak nasz ulubiony rudy kocur zrzęda będzie przemawiać ludzkim głosem. Zarysu fabuły na razie nie ma, ale można przypuszczać, że tłumy internautów pójdą do kina, niezależnie od tego, co będzie w filmie. Poza tym - kot, który zrzędzi? W czasach kiedy światem rządzą internetowe koty, to samo w sobie jest genialnym pomysłem!

Obraz

Internetowy mem ma więc szansę stać się czymś więcej, a właściciel kota może nieźle zarobić. Deadline pisze, że facebookowy fanpage Zrzędliwego kota lubi ponad 930 tys. osób, a jego kanał na YouTube subskrybuje 120 tys. internautów. Filmiki z kotem mają ponad 20 mln obejrzeń. Słowem - ten futrzak to żyła złota. Pytanie, czy sprawdzi się w formie innej niż internetowe memy i krótkie filmiki.

To wcale nie musi się udać

Grumpy Cat nie jest pierwszą internetową sensacją, która znajdzie się na ekranie. Na Twitterze swego czasu szaloną popularność zdobył profil Shit My Dad Says, którego właściciel, Justin Halpern, wklepywał codziennie krótkie, dowcipne zdania wypowiadane przez jego ojca. Halpern dorobił się kilku milionów obserwujących na Twitterze, a stacja telewizyjna CBS zamówiła u niego serial komediowy "$#*! My Dad Says". I niestety, serial poniósł porażkę. Zawiódł właściwie pod każdym względem. Po jednym sezonie CBS zdjął go z anteny.

Obraz

Nie zmienia to faktu, że fajnie jest obserwować internetowe dzieła wchodzące na ekrany - małe i duże. Natchniony przez Zrzędliwego kota blog Pajiba wymienił już nawet 5 memów, które powinny stać się filmami. Być może w Polsce też powinniśmy zacząć myśleć nad zamianą swojego internetowego humoru w filmy.

Chytra baba z Radomia na dużym ekranie - wyobrażacie to sobie?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)