Futbol to religia

Futbol to religia

big-fan
big-fan
Ireneusz Podsobiński
07.07.2009 11:00

Kibice, kibole, niedzielni widzowie - wiele jest obliczy fanów sportu. Ale jest jeszcze Paul. Mimo że nie ma pieniędzy, "jest" na każdym meczu New York Giants. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy pobije cię twój ulubiony gracz? Pozwać go? Na pewno dałoby się wyciągnąć od takiego bogacza parę dolarów. Ale nie Paul. Futbol to religia - nie pozywa się Boga...

Kibice, kibole, niedzielni widzowie - wiele jest obliczy fanów sportu. Ale jest jeszcze Paul. Mimo że nie ma pieniędzy, "jest" na każdym meczu New York Giants. Co jednak zrobić w sytuacji, gdy pobije cię twój ulubiony gracz? Pozwać go? Na pewno dałoby się wyciągnąć od takiego bogacza parę dolarów. Ale nie Paul. Futbol to religia - nie pozywa się Boga...

Big Fan to debiut reżyserski Roberta D. Siegela, czyli scenarzysty fantastycznego Zapaśnika. Tematyka ponownie sportowa, ale tym razem od drugiej strony - fani także mają wiele ciekawych historii do opowiedzenia. W głównej roli zobaczymy Pattona Oswalta, więc możemy liczyć na lekką dawkę humoru, choć raczej tego przez łzy smutku.

Film miał już premierę na festiwalu w Sundance. Do kinowej dystrybucji trafi 28 sierpnia 2009. A czy dotrze do Polski? Może ktoś powróży z fusów?

Big Fan
Big Fan

Foto: Impawards, Filmweb

Źródło: Trailer Addict

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)