Firma Fluendo, która dostarcza różnego rodzaju pluginy do obsługi własnościowych formatów audio i wideo, przygotowała niespotykany wcześniej odtwarzacz DVD, który ma świetnie współpracować z każdą dystrybucją Linuksa.
Firma Fluendo, która dostarcza różnego rodzaju pluginy do obsługi własnościowych formatów audio i wideo, przygotowała niespotykany wcześniej odtwarzacz DVD, który ma świetnie współpracować z każdą dystrybucją Linuksa.
Użytkownicy tego systemu wiedzą, że aby odtwarzać różnego rodzaju wideo, należy najpierw posiadać odpowiednie sterowniki. Nawet w popularnym Ubuntu, od razu po instalacji nie możemy cieszyć się wsparciem dla filmów DVD bez instalacji dodatkowych pakietów.
Fluendo ma wyjść temu na przeciw, dołączając do odtwarzacza pakiety generyczne, które powinny się łatwo uruchomić we wszystkich popularniejszych Pingwinkach. Poza tym, całość oprogramowania jest oparta na znanej bibliotece Gstreamer. Dzięki wykupieniu przez producenta wszystkich niezbędnych patentów (MPEG LA i Dolby), możliwe jest także oglądanie płyt zabezpieczonych mechanizmami CSS.
Całość nie jest zbyt droga, gdyż koszt już najtańszej wersji (bez oprogramowania) to 20 dolarów, zatem całkiem znośnie jak na odtwarzacz DVD. Z drugiej strony, przynajmniej dla mnie produkt jest nieco spóźniony, gdyż właściwe DVD powoli oddaje pola Blu-Ray, które to byłoby znacznie milej widziane wśród użytkowników Linuksa niż standardowe filmy, z których obsługą i tak już dawno sobie poradzili.
źródło: heise-online.pl
