Wielkie plany Netfliksa: serial Wachowskich, a może i nowy "Star Trek: Enterprise"

Wielkie plany Netfliksa: serial Wachowskich, a może i nowy "Star Trek: Enterprise"

"Star Trek: Enterprise"
"Star Trek: Enterprise"
Marta Wawrzyn
28.03.2013 16:00, aktualizacja: 13.01.2022 12:12

Netflix nie zwalnia tempa. Po "House of Cards", horrorze Eli Rotha i nowym sezonie "Arrested Development" przyszedł czas na zamówienia kolejnych fantastycznych seriali, które zobaczymy tylko w Sieci. W przyszłym roku pojawi się serial science fiction rodzeństwa Wachowskich, a twórca "Star Trek: Enterprise" ma nadzieję, że jego serial też ma szansę na kontynuację.

Netflix nie zwalnia tempa. Po "House of Cards", horrorze Eli Rotha i nowym sezonie "Arrested Development" przyszedł czas na zamówienia kolejnych fantastycznych seriali, które zobaczymy tylko w Sieci. W przyszłym roku pojawi się serial science fiction rodzeństwa Wachowskich, a twórca "Star Trek: Enterprise" ma nadzieję, że jego serial też ma szansę na kontynuację.

Rodzeństwo Wachowskich tworzy dla Netfliksa

Jak mówią twórcy, będzie to dziejąca się na całym świecie ekscytująca opowieść o połączonych umysłach i ściganych duszach, o tym, jak nowe technologie nas łączą i dzielą. To dość enigmatyczny opis, więc trudno na razie powiedzieć, czy będzie kolejny hit.

Rodzeństwo Wachowskich (Fot. Flickr/annainaustin/Lic. CC by)
Rodzeństwo Wachowskich (Fot. Flickr/annainaustin/Lic. CC by)

Ale na pewno to fantastyczna wiadomość dla Internetu: powstaje kolejny internetowy serial, za którym stoją wielkie nazwiska. I te wielkie nazwiska chwalą sobie współpracę z Netfliksem. Również Netflix (w osobie Teda Sarandosa) wypowiada się bardzo pozytywnie o nowym projekcie: "Andy i Lana Wachowski oraz Joe Straczynski to najbardziej pomysłowi i uzdolnieni scenarzyści naszych czasów".

A możliwe, że wróci też "Star Trek: Enterprise"

Netflix nie tylko tworzy własne seriale ("House of Cards", "Hemlock Grove"), ale też wskrzesza produkcje skasowane, zanim fani zdążyli się z nimi godnie pożegnać. W maju będzie 4. sezon kultowej komedii "Arrested Development", mówi się też o nowym sezonie m.in. "Jericho".

A możliwe, że będzie też nowy "Star Trek: Enterprise"! Tak przynajmniej zasugerował jego twórca, Brannon Braga:

Jeśli chcecie zobaczyć kolejny sezon "Enterprise", oglądajcie serial na Netfliksie. (...) "Arrested Development" jest kontynuowane, bo wiedziano, że będzie go oglądać pewna liczba ludzi. Słyszałem też plotki, że "Jericho" może dostać następny sezon, bo ma dobre wyniki na Netfliksie. Oglądajcie "Enterprise"!
Obraz

Jak widać, na razie nie są to jeszcze plany, tylko pobożne życzenia. Ale wszystko, co najlepsze, kiedyś było na takim etapie, więc kto wie, może doczekamy się nowego sezonu "Star Trek: Enterprise".

Serialowy krajobraz się zmienia, a Internet przestaje już być miejscem, które twórcom kojarzy się wyłącznie z piractwem. I dobrze. Szkoda tylko, że wciąż czekamy na wejście do Polski usług, którymi mogą cieszyć się mieszkańcy kilkudziesięciu innych krajów (Netflix działa nie tylko w USA, ale też w Wielkiej Brytanii, państwach skandynawskich, Kanadzie, Meksyku, Ameryce Południowej).

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)