Klawiatura Logitech K310 kontra nerd – ona lubi się myć, a on...

Klawiatura Logitech K310 kontra nerd – ona lubi się myć, a on...

Logitech K310 Washable Keyboard
Logitech K310 Washable Keyboard
Jacek Klimkowicz
18.02.2013 18:00, aktualizacja: 10.03.2022 12:25

Gdy klawiatura staje się podejrzanie ciężka, a przyciski nie chcą odkleić się od palców, utrudniając sprawne pisanie, to znak, że czas coś zmienić. Najprościej byłoby zacząć żywić się z dala od komputera i dbać o higienę, a brudne urządzenie wymienić. Można też zainwestować w klawiaturę Logitech K310, która nie boi się tłustej pizzy, piwa ani… wody z mydłem.

Gdy klawiatura staje się podejrzanie ciężka, a przyciski nie chcą odkleić się od palców, utrudniając sprawne pisanie, to znak, że czas coś zmienić. Najprościej byłoby zacząć żywić się z dala od komputera i dbać o higienę, a brudne urządzenie wymienić. Można też zainwestować w klawiaturę Logitech K310, która nie boi się tłustej pizzy, piwa ani… wody z mydłem.

Logitech K310 – może nie wygląda, ale… kosztuje

Logitech K310 Washable Keyboard
Logitech K310 Washable Keyboard

Tani jednak nie jest. Logitech K310 kosztuje w sklepie producenta aż 180 zł. Oczywiście wystarczy skorzystać z porównywarki cenowej, aby zaoszczędzić 60 zł, ale i tak 120 zł to dla wielu użytkowników cena zaporowa i o 5-6 razy za wysoka. Podobną wizualnie chińszczyznę można kupić w osiedlowym sklepiku za 20-25 zł. A więc skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać? Odpowiedź jest prosta.

Twardziel mydła się nie boi…

Logitech K310 Washable Keyboard
Logitech K310 Washable Keyboard

Lejący się strumieniami browar nie powinien odbić się K310 czkawką. Po skończonej zabawie niepozorne cudo Logitecha można zabrać ze sobą pod prysznic i porządnie wyszorować, a następnie osuszyć i używać dalej. Przynajmniej tego oczekiwałbym od kosztującej ponad stówkę klawiatury, która - jak deklaruje producent - wprost „uwielbia się myć”. A skoro tak, to dlaczego nie poddać jej próbie?

Będę jadł, pił i… mył cię!

Logitech K310 Washable Keyboard
Logitech K310 Washable Keyboard

Postanowiłem więc dać mu na tydzień Logitecha K310 z wyraźnym zakazem mycia lub czyszczenia klawiatury, zmiany przyzwyczajeń czy jakiegokolwiek oszczędzania. Jak nietrudno się domyślić, po tym czasie sprzęt nie wyglądał najlepiej, a ja mogłem bliżej poznać niezbyt urozmaicone menu znajomego. Tłuszcz, keczup, fragmenty pieczarek i bliżej niezidentyfikowanego sosu pokrywały znaczną część urządzenia.

Logitech K310 Washable Keyboard
Logitech K310 Washable Keyboard

Do kompletu postanowiłem dolać szklankę soku pomarańczowego, koncentrat pomidorowy Pudliszki (ziołowy) i po chwili przystąpić do mycia. Przyznam, że zaschnięty brud nie był łatwy do usunięcia miękką gąbeczką, więc w ruch poszedł ostrzejszy, kuchenny zmywak nasączony oliwkowym mydełkiem Palmolive Naturals. Gdy już uporałem się z widocznymi śladami użytkowania (jedzenia), wszystko spłukałem pod bieżącą wodą i odstawiłem klawiaturę Logitech K310 na suszarkę.

Logitech K310 kontra prysznic – 1:0

Logitech K310 Washable Keyboard
Logitech K310 Washable Keyboard

Ich skok, swoją drogą stosunkowo krótki (~2 mm), jest niezbyt wyraźny, ale nie oszukujmy się – nigdy nie był lepszy i nie będzie, w końcu to klasyczna konstrukcja z membranami, a nie mechanicznymi przełącznikami Cherry MX Blue. Krótko mówiąc, to faktycznie działa. Przynajmniej o ile stosujecie się do zaleceń producenta, czyli np. nie podtapiacie klawiatury na dnie basenu przez dobę i nie piszecie na niej po włożeniu do wody. Jestem pewny, że taki sprawdzian jak na poniższym filmiku zniesie bez problemu.

Logitech K310 washable keyboard: We test it!

Symbole na płytkach wygrawerowano laserowo i pokryto warstwą chroniącą przed promieniowaniem ultrafioletowym. Nie trzeba się więc martwić o to, że oznaczenia zetrą się lub zmyją po niedługim czasie i trzeba będzie nauczyć się rozkładu przycisków na pamięć lub posłużyć się zestawem samoprzylepnych symboli (które i tak prędzej czy później odpadną, jeśli wcześniej nie przestaną być czytelne…).

Logitech K310 Washable Keyboard
Logitech K310 Washable Keyboard

Oczywiście nie zawsze K310 trzeba myć. Ciała stałe (okruszki chipsów etc.) można wymieść spomiędzy klawiszy za pomocą dołączonego przez Logitecha pędzelka. Jest on przymocowany po spodniej stronie urządzenia, żeby się nie zgubił i żeby zawsze był pod ręką. Na spodzie, oprócz szeregu otworów drenażowych ułatwiających odprowadzanie wody, znalazły się dwie nóżki, które pozwalają pochylić sprzęt pod kątem 8 stopni.

O wykonaniu i użytkowaniu słów kilka

Logitech K310 Washable Keyboard
Logitech K310 Washable Keyboard

Odnośnie do walorów praktycznych – poza nie najlepszym feedbackiem (przynajmniej dla mnie, przyzwyczajonego do klawiatury mechanicznej z przełącznikami Cherry MX Blue) nie przypadło mi do gustu wyskalowanie i rozkład niektórych klawiszy. Podobnie jak w testowanej ostatnio przeze mnie gamingowej G710+ jest krótki lewy Shift i piętrowy Enter, a obok małego prawego Alta znalazł się krowich rozmiarów przycisk Fn.

Logitech K310 Washable Keyboard
Logitech K310 Washable Keyboard

Można się do tego przyzwyczaić, ale chyba nie o to chodzi, by ciągle iść na kompromisy, tym bardziej że urządzenie kosztuje całkiem sporo. Na plus zaliczam szereg klawiszy funkcyjnych, które się przydają (np. do sterowania multimediami czy uruchamiania użytecznych aplikacji). Szkoda tylko, że nie można zmienić ich domyślnych funkcji w programie SetPoint. Cóż, za "jedyne" 180 zł nie można mieć wszystkiego…

Logitech K310 daje radę

Klawiatura Logitech K310 nie jest tania, nie imponuje liczbą obsługiwanych funkcji, feature’ami czy wyszukanym designem. Nie jest to nawet wysoka półka pod względem jakości wykonania i materiałów czy wytrzymałości (klasyczne membrany, które są w stanie znieść raptem ok. 5 mln uderzeń). Ma jednak jedną, niepodważalną zaletę – w razie potrzeby można ją umyć. Oczywiście nie w zmywarce i nie we wrzątku, ale ciepła woda z mydłem jej nie szkodzi.

Nie trzeba więc regularnie inwestować w nowe klawiatury, gdy stare przestają działać w wyniku zalania lub zbytniego nagromadzenia żywności. Wystarczy wziąć klawiaturę pod prysznic i doprowadzić ją do porządku. Jeśli więc nie możecie oderwać się od komputera, nie chcecie zmieniać przyzwyczajeń, a jednocześnie lubicie w międzyczasie coś przekąsić i wypić, to Logitech K310 jest propozycją naprawdę godną uwagi.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)