Mailowa komunikacja z urzędami. Jest już projekt ustawy!

Mailowa komunikacja z urzędami. Jest już projekt ustawy!

Fundamentem, na którym stoją polskie urzędy wciąż pozostaje papier
Fundamentem, na którym stoją polskie urzędy wciąż pozostaje papier
Łukasz Michalik
16.02.2013 18:00

Urzędy lubią papier. Choć dużo mówi się o elektronicznych dokumentach, cyfryzacji i ułatwianiu obywatelom życia to administracja działa prawie jak za cesarza Franciszka Józefa. Czyli: papier musi być, najlepiej z pieczątką i podpisem, koniecznie w kolorze niebieskim. Jest szansa, że te XIX wieczne standardy odejdą w końcu do lamusa. Załatwianie urzędowych spraw mailem? Dlaczego nie?

Urzędy lubią papier. Choć dużo mówi się o elektronicznych dokumentach, cyfryzacji i ułatwianiu obywatelom życia to administracja działa prawie jak za cesarza Franciszka Józefa. Czyli: papier musi być, najlepiej z pieczątką i podpisem, koniecznie w kolorze niebieskim. Jest szansa, że te XIX wieczne standardy odejdą w końcu do lamusa. Załatwianie urzędowych spraw mailem? Dlaczego nie?

Zacznę nietypowo, bo od obrony urzędników. W Sieci często można znaleźć opisy urzędniczej niekompetencji, ignorancji albo zwykłej głupoty. Byłbym jednak nieuczciwy, gdybym w tym miejscu zaczął powtarzać obiegowe opinie na ich temat.

Może mam szczęście, może rzadko mam styczność z urzędnikami, może ci mniej rozgarnięci biorą urlopy, gdy mam coś do załatwienia, ale od lat – z naprawdę nielicznymi wyjątkami – udało mi się trafiać na kompetentne osoby, które nie dość, że wiedziały, czym się zajmują, to nawet traktowały mnie jak intruza.

Ale nawet w ich przypadku pojawiała się przeszkoda, której nie sposób ominąć. Podstawą załatwienia wielu formalności okazuje się bowiem zadrukowana kartka papieru, podpis, osobiste doręczenie lub przynajmniej list polecony. Czyli to, co było nieodłącznym atrybutem XIX-wiecznych urzędów.

Na stronie ministerstwa pojawił się projekt ciekawych zmian prawa
Na stronie ministerstwa pojawił się projekt ciekawych zmian prawa

Teoretycznie w niektórych sytuacjach można tego uniknąć, stosując podpis elektroniczny. Problem w tym, że dla obywatela, który miałby stosować ten podpis tylko w czasie sporadycznej korespondencji z urzędami, jest to zupełnie nieopłacalne rozwiązanie. W tunelu urzędniczej niemocy pojawiło się jednak niewielkie światełko.

W Dzienniku Internautów przeczytałem bowiem o ciekawym projekcie zmiany prawa. W branżowym żargonie brzmi to paskudnie: Ustawa o zmianie ustawy o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne oraz niektórych innych ustaw. W praktyce oznacza jednak coś bardzo pożytecznego – mailową korespondencję z urzędami.

O tym, że sprawa, która dla obywatela sprowadza się do „wyślę do ZUS-u maila z nowym numerem konta” z punktu widzenia urzędu jest znacznie bardziej skomplikowana, możecie przekonać się, czytając projekt nowelizacji – jest dostępny m.in. na stronie Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. Co więcej, projekt zakłada również zmiany w Kodeksie postępowania administracyjnego, co oznacza m.in. możliwość mailowego dostępu do akt czy składania tą drogą zeznań.

Projekt ustawy to oczywiście za mało, by mówić o jakimkolwiek przełomie. Jednak sam fakt, że ktoś podjął trud opracowania stosownych zmian w prawie daje nadzieję, że w sensownym czasie zostaną wprowadzone i komunikując się z urzędami nie będziemy do końca życia skazani na papier. Oby nastąpiło to jak najszybciej.

strong

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)