Wiosna bez kaszlu i kichania

Wiosna bez kaszlu i kichania

Wiosna bez kaszlu i kichania
Kira Czarczyńska
25.03.2009 01:15

Może jest to trochę na wyrost, jako że za oknem właśnie beztrosko pada sobie śnieg (i to zgodnie z relacjami znajomych, w sporej części kraju) - ale niedługo przestanie, temperatura znów nieco wzrośnie i wyjrzy słońce. Później znów się ochłodzi... No, przez następne kilka tygodni można się spodziewać takich wahań pogody.

I to one właśnie sprawiają, że większość z nas wiosnę wita nie tyle Marzanną, co raczej paczką chusteczek higienicznych i Aspiryną.

Nasze organizmy i tak są teraz wystawione na niezłą próbę: częste i dość drastyczne zmiany temperatury naszego otoczenia, opady zarówno deszczu jak i śniegu, pogoda przechodząca czasami w ciągu godziny od słonecznego dnia do gradobicia, a na dodatek zmęczeni jesteśmy po zimie wykańczającej nas zimnem, krótkim dniem, brakiem słońca i siedzeniem w domach.

Może jest to trochę na wyrost, jako że za oknem właśnie beztrosko pada sobie śnieg (i to zgodnie z relacjami znajomych, w sporej części kraju) - ale niedługo przestanie, temperatura znów nieco wzrośnie i wyjrzy słońce. Później znów się ochłodzi... No, przez następne kilka tygodni można się spodziewać takich wahań pogody.

I to one właśnie sprawiają, że większość z nas wiosnę wita nie tyle Marzanną, co raczej paczką chusteczek higienicznych i Aspiryną.

Nasze organizmy i tak są teraz wystawione na niezłą próbę: częste i dość drastyczne zmiany temperatury naszego otoczenia, opady zarówno deszczu jak i śniegu, pogoda przechodząca czasami w ciągu godziny od słonecznego dnia do gradobicia, a na dodatek zmęczeni jesteśmy po zimie wykańczającej nas zimnem, krótkim dniem, brakiem słońca i siedzeniem w domach.

System odpornościowy i tak ma co robić - a my mu jeszcze zwykle dokładamy pracy nieodpowiednio się ubierając i odżywiając. Wyziębiamy się, przegrzewamy, brakuje nam witamin - i dlatego w pierwszej połowie wiosny większość z nas kicha, prycha i gorączkuje. Przeziębienie złapać jest banalnie łatwo, często wystarczy przysłowiowy brak czapki...

Czapki, szaliki i kurtki - niech będą jeszcze pod ręką

Nawet, jeśli na dworze jest akurat +15'C i świeci cudne słoneczko, to nie znaczy wcale, że tak samo będzie za kilka godzin. Jeśli więc wychodzimy gdzieś dalej, niż do najbliższego spożywczaka, to kurtkę obowiązkowo trzeba wziąć. Nie przegrzejemy się, spokojna głowa, aż tak gorąco jeszcze nie jest - zawsze można się rozpiąć w końcu. A jeśli nagle lunie deszcz, to będziemy sobie samym bardzo, bardzo wdzięczni za dodatkowe, nieprzemakalne zwykle, okrycie.

W chłodniejsze dni nadal dobrym pomysłem jest założenie czapki i szalika. Z powodów identycznych, jak zimą - w końcu jak leży śnieg, to niezależnie od tego że jest koniec marca, można to chyba uznać za zimę...?

Ruch. Ale odpowiedni.

Aktywność fizyczna poprawia naszą kondycję, a więc i odporność organizmu na przeziębienia, zmiany temperatur, czy też krążące wesoło wokół wirusy i bakterie chorobotwórcze. Jednak jeśli całą zimę spędziliśmy przed telewizorem opychając się chipsami, nie ma się co porywać na rozpoczęcie nagle codziennego biegania. Zdyszymy się, spocimy, a zaraz potem rozchorujemy. Zacznijmy od spacerów, niech organizm ma czas się przyzwyczaić.

Odpowiednia dieta czyni cuda

Kiedyś było tak, że wczesna wiosna oznaczała w praktyce potężny niedobór witamin, po prostu z braku świeżych roślin jadalnych. Teraz mamy trochę wygodniej, uprawiać ich nie musimy, w sklepach są w zasadzie wszystkie na jakie możemy mieć ochotę. Korzystajmy z tego.

Wiosenna dieta powinna być bogata w witaminy, a więc zawierać spore ilości owoców i warzyw. Dobrze też, jeśli jest lekkostrawna i podzielona na pięć mniejszych dziennych posiłków zamiast standardowe trzy duże. Dzięki temu nie obciążamy układu pokarmowego.

Zadbajmy o odporność na lato

Tak, latem też chorujemy. Najbardziej wpieniające jest to wówczas, kiedy akurat wyjechaliśmy sobie na długo oczekiwany urlop - a tu masz, gorączka kładzie do łóżka zamiast na plażę...

Już teraz więc zacznijmy się uodparniać: 30 minut aktywności fizycznej dziennie, dieta bogata w witaminy, ewentualnie suplementy diety, hartowanie organizmu metodami domowymi (np. pod prysznicem) - zaowocują świetnym urlopem. Takim bez kichania.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)