Wielu z nas chętnie przesiadłoby się z samochodu na rower i dojeżdżało tak do pracy czy na zakupy. Przyjemność i pożytki płynące z korzystania z dwóch kółek psuje jedno pytanie: gdzie trzymać lub zaparkować rower, kiedy nie jest używany? Pod sklepem nie zostawisz, bo ukradną, zanim przekroczysz próg tej placówki. W piwnicy bloku też nie, by tam ledwie co mieszczą się półki na niewielkie szpargały; o wstawieniu roweru nie ma mowy. No i ten cenny czas poświęcony na zakładanie kłódek, blokad i innych zabezpieczających gadżetów...
Pomysłowi Japończycy proponują: poświęć 11 sekund i 30$ miesięcznie, a dla twojego roweru znajdzie się miejsce - pod ziemią.
Japan Bike Storage
Wielu z nas chętnie przesiadłoby się z samochodu na rower i dojeżdżało tak do pracy czy na zakupy. Przyjemność i pożytki płynące z korzystania z dwóch kółek psuje jedno pytanie: gdzie trzymać lub zaparkować rower, kiedy nie jest używany? Pod sklepem nie zostawisz, bo ukradną, zanim przekroczysz próg tej placówki. W piwnicy bloku też nie, by tam ledwie co mieszczą się półki na niewielkie szpargały; o wstawieniu roweru nie ma mowy. No i ten cenny czas poświęcony na zakładanie kłódek, blokad i innych zabezpieczających gadżetów...
Pomysłowi Japończycy proponują: poświęć 11 sekund i 30$ miesięcznie, a dla twojego roweru znajdzie się miejsce - pod ziemią.
Pod ziemią znajduje się parking na kilkadziesiąt rowerów. Wyciągnięcie lub zaparkowanie dwukołowca zajmuje tylko 11 sekund. Miesięczna opłata za korzystanie z podziemnego parkingu wynosi w przeliczeniu na PLN nieco ponad 100 zł. Jak to działa, zobaczcie sami na filmie.
Szkoda, że w Polsce jeszcze nikt nie wymyślił takiego systemu - kto wie, może pobilibyśmy Holendrów pod względem liczby aktywnych cyklistów?
Źródło: TechDigest