Najciekawsze internetowe przekręty [cz. 1]

Najciekawsze internetowe przekręty [cz. 1]

Najciekawsze internetowe przekręty [cz. 1]
Mariusz Kamiński
21.01.2013 11:00, aktualizacja: 13.01.2022 12:48

Internet to żywioł nieokiełznany. Wystarczy, by coś było odrobinę niesamowite, śmieszne i wzbudziło zainteresowanie kilkuset osób, by efekt kuli śnieżnej wywołał virala z lasu. Dlaczego więc nie wykorzystać tego zjawiska dla siebie i nie dać internautom prztyczka w nos pomysłowym przekrętem?

Internet to żywioł nieokiełznany. Wystarczy, by coś było odrobinę niesamowite, śmieszne i wzbudziło zainteresowanie kilkuset osób, by efekt kuli śnieżnej wywołał virala z lasu. Dlaczego więc nie wykorzystać tego zjawiska dla siebie i nie dać internautom prztyczka w nos pomysłowym przekrętem?

The 9/11 tourist guy

Na dobry początek najsłynniejszy przekręt internetowy, który w dodatku zrobił się sam. Tourist Guy to zdjęcie rzekomo wywołane z kliszy znalezionej w rumowisku WTC. Przedstawia człowieka stojącego na tarasie widokowym jednej z wież, tuż przed uderzeniem pierwszego samolotu.

Przekręt "tourist guy" był grubymi nićmi szyty, bardzo grubymi. Nie zgadza się model samolotu, linie lotnicze, perspektywa, właściwie nic nie jest takie jak trzeba. Mimo to zdjęcie rozpoznawały rzesze internautów na całym świecie (i uważały je za prawdziwe).

W rzeczywistości zdjęcie powstało w 1997 r. i nie miało samolotu w kadrze. Jego właściciel, młody Węgier Péter Guzli, zeskanował fotografię i dodał samolot w MS-Paint. Nie zamierzał jednak zdjęcia publikować, tylko rozesłał je w formie żartu do kilku znajomych. Koledzy dokończyli dzieła kolportażu w Internecie i zdjęcie stało się sieciowym fenomenem, a Guzli był przez jakiś czas sławnym Węgrem.

"Back to the future" day

Obraz

Przekręt był wykonany na tyle dobrze, że zadziwiająco mało osób pofatygowało się żeby sprawdzić, jaka właściwie data znajduje się na desce rozdzielczej wehikułu. Twitter i Facebook zaroiły się od podnieconych głosów rzeszy internautów, żali na temat hoverboarda i samoschnących kamizelek, których tak strasznie nam brakuje w 2012 r.

Najzabawniejsze w całej historii jest to, że przekręt udał się drugi raz. Dwa lata temu Total Film zrobiło dokładnie ten sam dowcip (widoczny na zdjęciu poniżej) i współcześnie został on po prostu powielony przez agencję marketingową.

Obraz

Przekręt przekrętem, ale do prawdziwej daty nie zostało już tak dużo czasu. Poniżej fragment filmu, w którym Doc odczytuje na głos "cel" podróży.

Młoda, ładna dziewczyna zakłada w 2006 r. wideoblog. Pierwsze odcinki to zwykłe historie o codzienności nastolatki, jej problemach i radościach. 16-letnia Bree stała się internetową osobistością, przyciągnęła dość pokaźną widownie, komunikowała się z fanami i zachowywała jak zwykła nastolatka, której podarowano odrobinę popularności. Wtedy zaczęły dziać się rzeczy bardzo dziwne.

Bree zaczęła wspominać o dziwnym kulcie, którego członkami są jej rodzice. Kult interesuje się nastolatką z powodu unikalnych właściwości jej krwi. Rodzice starają się chronić córkę przed zbyt dużym wpływem tajemniczej organizacji, ale dziewczyna wyraźnie się boi o swoją przyszłość.

Pierwsze oskarżenia o przekręt pojawiły się, gdy widzowie zaczynali odkrywać coraz więcej niejasności i nieciągłości w wideoklipach publikowanych przez dziewczynę. Ostateczne dowody na "oszustwo" opublikował dziennikarz LA Times, który odkrył, że za klipami stoi firma Creative Artists Agency, a Bree to aktorka Jessica Rose.

CAA zrobiła z lonelygirl15 serial internetowy i projekt ARG. W sumie wyemitowano 547 odcinków. Bree w końcu ginie, a jej krew trafia do żył starca z zakonu. Brrr...

Potwór z Montauk

Hewitt została zaproszona do telewizji. Koloryzowała podczas wywiadów dość intensywnie, opisując dziwnego człowieka, który zabrał zwłoki, i dziwne telefony do domu. Zdjęcie pojawiło się między innymi w programie Jesse Ventury i popularnym serialu "Ancient Aliens".

W 2009 kryptozoolog Loren Coleman potwierdziła to, co przypuszczali rozsądni obserwatorzy tej historii. Zwłoki potwora należały do szopa pracza. Woda zmieniła wygląd zwierzęcia praktycznie nie do poznania. Utrata włosów i procesy fermentacyjne wewnątrz ciała dokonały reszty. Pani Hewitt nie występuje już w telewizji i nie udziela wywiadów.

Obraz
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)