Co to jest ten "zdrowy tryb życia"?

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu mało kto sobie zawracał głowę takimi rzeczami, jak układanie sobie zdrowego trybu życia. Ludzie byli za bardzo zajęci. Wbrew pozorom, teraz zajęci jesteśmy znacznie mniej - co prawda spędzamy dużo czasu w pracy, ale i w niej, i poza nią, korzystamy z licznych zdobyczy nowoczesnej techniki, które odciążają nasze mięśnie i skracają czas potrzebny na wykonanie różnych czynności. Ot, proste ugotowanie obiadu - kurczaka nie trzeba już ganiać po podwórkach, wszystkie produkty można kupić w dowolnym sklepie spożywczym, makaronu nie robimy ręcznie...

Technika jednak sprawia też, że znacznie więcej czasu spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach, nie ruszamy się, odżywiamy tym, co akurat nam wpadnie pod rękę. I mamy coraz gorszą kondycję.

Dlatego pojawiło się ostatnimi laty mnóstwo publikacji, które uczą nas jak prowadzić "zdrowy tryb życia". Tylko co to jest...?

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu mało kto sobie zawracał głowę takimi rzeczami, jak układanie sobie zdrowego trybu życia. Ludzie byli za bardzo zajęci. Wbrew pozorom, teraz zajęci jesteśmy znacznie mniej - co prawda spędzamy dużo czasu w pracy, ale i w niej, i poza nią, korzystamy z licznych zdobyczy nowoczesnej techniki, które odciążają nasze mięśnie i skracają czas potrzebny na wykonanie różnych czynności. Ot, proste ugotowanie obiadu - kurczaka nie trzeba już ganiać po podwórkach, wszystkie produkty można kupić w dowolnym sklepie spożywczym, makaronu nie robimy ręcznie...

Technika jednak sprawia też, że znacznie więcej czasu spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach, nie ruszamy się, odżywiamy tym, co akurat nam wpadnie pod rękę. I mamy coraz gorszą kondycję.

Dlatego pojawiło się ostatnimi laty mnóstwo publikacji, które uczą nas jak prowadzić "zdrowy tryb życia". Tylko co to jest...?

Zarówno w publikacjach, jak i na dziesiątkach stron internetowych, mamy podane mnóstwo porad: co należy, jak, kiedy, czego się nie powinno, jak układać sobie dzień, jak spać, a w porywach nawet jak się kąpać i jakie stosować kosmetyki. Te porady są pożyteczne, ale kiedy widzimy ich ilość, momentalnie nam się odechciewa żyć zdrowo - wydaje nam się, że skoro tyle rzeczy trzeba zmienić, robić, ustalić sobie nowe przyzwyczajenia, to taki zdrowy tryb życia musi być bardzo męczący.

Faktycznie jednak jest to bardzo proste, a nasz niepokój wynika głównie z przeładowania wiedzą i sugestiami, co powinniśmy robić. A prowadzenie zdrowego trybu życia jest banalnie proste i wymaga tylko kilku prostych zmian przyzwyczajeń.

Odżywiaj się zdrowiej

Nie musisz stosować diet, rezygnować ze słodyczy czy mięsa, wyrzucać z diety tych czy innych składników, gotować w zupełnie inny sposób. W zupełności wystarczy, że będziesz się odżywiać różnorodnie. I powiedzmy sobie od razu: jedzenie każdego dnia innej wędliny na kanapce to nie jest różnorodne pożywienie... Wystarczy jednak, że będziesz zmieniać rodzaj chleba, stosować na zmianę i masło i margarynę, do kanapek dodawać różne inne produkty - ser biały lub żółty, jajko, szczypiorek, paprykę, sałatę, pomidora, etc. - i popijać to nie tylko herbatą z dwoma łyżeczkami cukru, ale też z cytryną, herbatkami owocowymi, przeprosisz się z kakao i sokami. Niewielka zmiana, wysiłku większego nie wymaga, kanapki robią się smaczniejsze - a organizm dostaje znacznie więcej witamin i mikroelementów.

Podobnie z pozostałymi posiłkami. I przekąskami - nie, nie trzeba rezygnować z czekolady czy ciastek, wystarczy tylko zamieniać je częściej na jabłka, orzechy, konfitury, czy też inne przekąski.

Różnorodne posiłki dostarczają organizmowi potrzebnych mu do prawidłowego funkcjonowania składników, poprawiając w ten sposób także kondycję i odporność.

Ruszaj się więcej

Aktualnie najpopularniejszą formą wypoczynku jest gapienie się w telewizor. Czyli - po całym dniu siedzenia przy biurku, siadamy w fotelu... Źle. Ale łatwo można przerobić na "Dobrze": kup sobie bieżnię albo rower do ćwiczeń i zamiast siedzieć bezczynnie w fotelu, ruszaj się oglądając ulubiony serial. Zresztą, wystarczy mata do ćwiczeń i lekki dres. Nie zapomnij uchylić okna.

Rozejrzyj się za jakąś aktywnością fizyczną. Niekoniecznie od razu lekcje tenisa - ruch to także prace w ogrodzie, spacery z psem, wycieczki do lasu z dziećmi, wypady rowerami ze znajomymi, pływanie w jeziorze zamiast leżenia plackiem na plaży. Nie masz być sportowcem (no, chyba że chcesz) - masz po prostu więcej czasu spędzać w ruchu i na powietrzu, zamiast jak zwykle w domu przy komputerze. To też jest bardzo proste i nie wymaga wcale wstawania o 5 rano na godzinną przebieżkę.

Ruch na świeżym powietrzu rewelacyjnie wpływa na krążenie, ale też i na płuca. Mięśnie stają się bardziej elastyczne, przestaje boleć kręgosłup, wolniej się męczysz. Wysiłek sprawia też, że wydzielają się "hormony szczęścia", co z kolei poprawia ogólne samopoczucie.

Odpocznij sobie czasami

Znajdź sobie coś, co lubisz robić - i znajduj na to chwilę czasu każdego dnia. Możesz przeczytać kolejny rozdział książki, rysować bądź malować, grać na jakimś instrumencie, albo zwyczajnie rozwiązywać krzyżówki. Cokolwiek, przy czym faktycznie odpoczywasz, odprężasz się i przestaje cię zajmować codzienna bieganina.

Oderwanie się od codziennych zajęć pozwala zmniejszyć poziom stresu do poziomu, który jest nieszkodliwy dla zdrowia. Dzięki temu lepiej radzisz sobie w codziennych trudnych sytuacjach - a dodatkowo zmniejszasz ryzyko wystąpienia wielu chorób.

Zacznij się wysypiać

Nieistotne ile wyczytasz że należy spać. Ustal to sobie samodzielnie - chodzi o to, żeby budzić się wypoczętym, ale jednocześnie nie "przesypiać" bo to też dobrze na samopoczucie nie robi. Ogólnie mówi się, że spać należy te 7 godzin, ale dla jednych właściwą ilością jest 9, innym wystarczy 5-6. A kiedy już ustalisz ile potrzebujesz czasu żeby się wyspać - planuj wieczór tak, żeby wystarczająco wcześnie się położyć.

Odpowiednia ilość snu pozwala organizmowi zregenerować się po męczącym dniu i nabrać energii na kolejny. Jaśniej myślisz, zwiększa się odporność na stres.

A te papierosy to faktycznie rzuć...