Widoczne na zdjęciach urządzenie nosi nazwę The C1 QuantumGravity timepiece. Nazywając je zegarkiem musimy wierzyć na słowo producentowi, ponieważ sam jego wygląd niekoniecznie o tym świadczy. Gadżet ma wykorzystywać mechanizm typu tourbillon i poza grawitacją łamać także prawa logiki.
Widoczne na zdjęciach urządzenie nosi nazwę The C1 QuantumGravity timepiece. Nazywając je zegarkiem musimy wierzyć na słowo producentowi, ponieważ sam jego wygląd niekoniecznie o tym świadczy. Gadżet ma wykorzystywać mechanizm typu tourbillon i poza grawitacją łamać także prawa logiki.
W jaki sposób zaprojektowany przez C Lab Series zegarek przeciwstawia się grawitacji? Jego twórcy skorzystali ze starego (1801 r.) rozwiązania. Tourbillon to obrotowa klatka zawierająca mechanizm wychwytowy oraz balans. Ma to służyć zniwelowaniu wpływu grawitacji na dokładność odmierzania czasu.
Trzeba przyznać, że zegarek jest niesamowity, ale przynajmniej na pierwszy rzut oka, nie wygląda jak gotowy produkt. Trudno stwierdzić jak urządzenie miałoby nas informować o aktualnej godzinie. Wprawdzie samo obserwowanie działającego mechanizmu pozwoliłoby liczyć mijające sekundy, ale raczej nie o to chodzi.
Możliwe, że widoczna na zdjęciu mała tarcza z cyframi ma coś wspólnego ze wskazywaniem upływu czasu, jeżeli jednak macie jakąś inna teorię, to podzielcie się nią w komentarzach.
Zegarek ma trafić do sprzedaży w marcu, niestety cena choć nieznana przypuszczalnie będzie równie niesamowita co samo urządzenie i to waśnie jej wysokość może złamać wspomniane prawa logiki.
Źródło: The Awesomers
