Tron 2 doczeka się absurdalnej zmiany tytułu?

Magazyn Production Weekly podał dość zaskakującą wiadomość na temat rzekomej zmiany tytułu filmu Tr2n (jakby już ten nie był okropny). Teraz ma być to TRZ. Tak, dobrze czytacie, to nie żadna literówka. Piwo dla tego, kto mi wyjaśni, co ma oznaczać ten dziwaczny twór? TRZ? Może od razu WTF? Jeśli jeszcze jesteście w stanie, dalej we wpisie możecie przeczytać także potencjalny opis fabuły. Nastawcie się na silne wrażenie deja vu.

Magazyn Production Weekly podał dość zaskakującą wiadomość na temat rzekomej zmiany tytułu filmu Tr2n (jakby już ten nie był okropny). Teraz ma być to TRZ. Tak, dobrze czytacie, to nie żadna literówka. Piwo dla tego, kto mi wyjaśni, co ma oznaczać ten dziwaczny twór? *TRZ? *Może od razu WTF? Jeśli jeszcze jesteście w stanie, dalej we wpisie możecie przeczytać także potencjalny opis fabuły. Nastawcie się na silne wrażenie deja vu.

"Programista zostaje przeniesiony do surrealistycznego środowiska wewnątrz komputera w celu zniszczenia intruza. Łączy on siły z przywódcą rebelii przeciwko cyber-jednostce." Brzmi niemal jak fabuła pierwszej części Tronu z Jeffem Bridgesem, czy tylko ja mam takie wrażenie?

Wszystko to wydaje się tak absurdalnie, że lepiej podejść do tych informacji z odpowiednią dawką sceptycyzmu, bo aż się w nie wierzyć nie chce. Z drugiej strony wątpię by Production Weekly dokonało jakichś karygodnych pomyłek. Poczekajmy cierpliwie na oficjalne słowa, lecz na razie *Tr2n *zapowiada się jak jakiś kiepski żart.

Źródło: Firstshowing