PGA 2008 - pierwsze wieści z pola walki

PGA 2008 - pierwsze wieści z pola walki

PGA 2008 - pierwsze wieści z pola walki
Szymon Adamus
22.11.2008 16:05

Poznań Game Arena rozpoczęte!

Nie jest żadnym zaskoczeniem, że poziom imprezy jest prawdziwie światowy. Już rok temu widzieliśmy, że Polska nie ma się czego wstydzić. Wystawców jest wielu, atrakcji jeszcze więcej. 15 zł za wejściówkę jednodniową to cena za wiele godzin znakomitej zabawy.

Niestety nie obyło się bez wpadek.

Poznań Game Arena rozpoczęte!

Nie jest żadnym zaskoczeniem, że poziom imprezy jest prawdziwie światowy. Już rok temu widzieliśmy, że Polska nie ma się czego wstydzić. Wystawców jest wielu, atrakcji jeszcze więcej. 15 zł za wejściówkę jednodniową to cena za wiele godzin znakomitej zabawy.

Niestety nie obyło się bez wpadek.

Największy minus należy się organizatorom za zmianę wejścia na imprezę w stosunku do zeszłego roku. Na PGA 2007 wchodziło się głównym, zabudowany wejściem na Poznańskie Targi. Kolejka była ogromna, ale czekanie w zamkniętym pomieszczeniu nie sprawiało problemów. W tym roku ktoś genialny stwierdził, że ciekawiej będzie wchodzić od ulicy Bukowskiej. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że przed wejściem zrobiła się astronomiczna kolejka. Aha! W Poznaniu było dziś rano -1 stopnia Celsjusza.

Obraz

W kolejce panowała jednak bardzo luźna i wesoła atmosfera i z tego co widzieliśmy nie było większych spięć. Zresztą panowie ochroniarze, mimo groźnych min i jeszcze groźniejszych krzyków, bawili się też dobrze.

Obraz

Po wejściu do środka i odczekaniu kolejnych kilku minut przy kasie naszym oczom objawił się następny minus organizacyjny. Aby wejść na główną salę targową (w tym roku PGA odbywa się w jednej hali) trzeba przejść przez hol zamieniony w palarnię. To tylko jakieś 10-15 metrów, więc można wstrzymać oddech, ale co to za poroniony pomysł by na imprezę wchodzić przez zadymiony korytarz?

Obraz

Na szczęście po wejściu do środka jest już znacznie lepiej. Rok temu Arena była podzielona na kilka budynków i pięter. To wydanie odbywa się jak już wspomniałem w jednej hali. Minusem jest większa mieszanka wszystkiego w jednym miejscu (najpierw gry planszowe i fantasy, potem gry wideo, a na końcu paintball). Sporym plusem jest jednak oszczędność czasu i energii. Wreszcie nie trzeba przechodzić z budynku do budynku by postrzelać z prawdziwego markera, a nie wirtualnej wyrzutni rakiet.

Pierwsze wrażenie z imprezy może być tylko jedne - to zabawa Microsoftu.

Głównego sponsora tegorocznych targów widać dosłownie wszędzie!

Obraz

Cała hala jest zatopiona w zieleni, wszędzie stoją Xboxy, stanowisk Gears Of War 2 jest więcej niż pikseli w panelach Full HD, a Microsoft ma najwięcej, najładniejszych dziewczyn reklamujących nowe tytuły.

Obraz

Drugimi, najbardziej zadowolonymi z odwiedzin będą fani PeCetów. Tych też stoi caaaała masa i nie sposób się nudzić. Można spędzić cały dzień na zmienianiu rozrywki z Far Cry 2 na Red Alerta 3, Crysisa czy co tam Was kręci. Jest co robić.

Playstation 3 też ma swój wkład w tegoroczne PGA, ale niestety znacznie skromniejszy. Stanowisk jest wyraźnie mniej.

Obraz

Fani Wii mogą nawet nie pokazywać się w tym roku w Poznaniu. Konsoli Nintendo na PGA 2008 praktycznie nie ma.

.

Już niedługo dalsze wieści z Poznania.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)