Ręczny odkurzacz piorący

Ręczny odkurzacz piorący

Ręczny odkurzacz piorący
Katarzyna Kieś
18.08.2008 17:45

Pamiętacie modne i powszechne w użyciu jeszcze dwie - trzy dekady temu ręczne odkurzacze "Kaśki"? Wjeżdżało się tym na dywan, wędrowało po pokoju i miejsce koło miejsca odkurzało za pomocą obracających się szczotek, umieszczonych od spodu takiej "Kaśki".

Czas poszedł do przodu, technologia i świadomość ekologiczna też, i teraz macie okazję oglądać prototyp ręcznego odkurzacza piorącego.

Pamiętacie modne i powszechne w użyciu jeszcze dwie - trzy dekady temu ręczne odkurzacze "Kaśki"? Wjeżdżało się tym na dywan, wędrowało po pokoju i miejsce koło miejsca odkurzało za pomocą obracających się szczotek, umieszczonych od spodu takiej "Kaśki".

Czas poszedł do przodu, technologia i świadomość ekologiczna też, i teraz macie okazję oglądać prototyp ręcznego odkurzacza piorącego.

Projekt powstał w głowie Toma Manningtona, młodego angielskiego konstruktora. Urządzenie nie wymaga do napędu energii elektrycznej. Jedynie siły mięśni nóg, by spacerować po pomieszczeniu wyłożonym wykładziną przeznaczoną do czyszczenia. Zmyślnie skonstruowane wnętrze odkurzacza pozwala na wykorzystanie siły napędowej wytwarzanej podczas przemieszczania urządzenia i skierowania jej na sprytny układ przełożeń, ślimaków, wirników, zębatek i szczotek.

W efekcie powstał odkurzacz, który jest bardzo przyjazny środowisku i pewnie - ale to dopiero po upowszechnieniu modelu - stanie się równie przyjazny kieszeniom nabywców. To na razie prototyp, więc o cenie nic nie wiadomo. Nie wiadomo nawet, czy urządzenie wejdzie do masowej produkcji. A byłoby dobrze, gdyby tak się stało - taki ręczny odkurzacz piorący stałby się pewnie dobrą alternatywą dla, nie zawsze wartych swej ceny, elektrycznych odpowiedników. I zaoszczędziłoby się na zużyciu energii - to zaś oznacza mniej wydanych pieniędzy i mniej zanieczyszczeń podczas produkcji prądu.

Źródło: gizmowatch

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)