Naukowcy znaleźli ścieżkę do fontanny młodości

Mityczne miejsce, gdzie wybija magiczne źródło, a woda z niego daje wieczną młodość i życie, to właśnie tytułowa fontanna młodości. W tym wpisie posłuży jako metafora dla najnowszego odkrycia naukowców z Johns Hopkins. Opracowali oni efektywną i bezpieczną metodę całkowitego odmłodzenia krwi dorosłego człowieka aż do etapu macierzystego.

Mityczne miejsce, gdzie wybija magiczne źródło, a woda z niego daje wieczną młodość i życie, to właśnie tytułowa fontanna młodości. W tym wpisie posłuży jako metafora dla najnowszego odkrycia naukowców z Johns Hopkins. Opracowali oni efektywną i bezpieczną metodę całkowitego odmłodzenia krwi dorosłego człowieka aż do etapu macierzystego.

Odkrycie może być kluczem do opracowania metod leczenia chorób obecnie nieuleczalnych. Począwszy od leczenia blizn po zawale, urazów rdzenia kręgowego, aż po 100% skuteczną terapię raka. A na samym końcu być może odnajdziemy fontannę młodości i poznamy sekret nieśmiertelności.

Terapia komórkami macierzystymi niesie olbrzymie nadzieje dla chorych na całym świecie. Niestety, jednym z efektywnych sposobów produkcji takich komórek jest wykorzystanie embrionu ludzkiego - jak bardzo kontrowersyjny jest to temat, nie muszę nikomu tłumaczyć. Inną metodą jest pozyskanie komórek macierzystych z pępowiny, co robią bardziej majętni ludzie, chcący zabezpieczyć przyszłość swoim dzieciom. Trzecią metodą jest zastosowanie wirusa, który przeprogramuje komórki krwi i "cofnie" je do etapu macierzystego. Niestety metoda ta niesie ze sobą inne ryzyko: wirus=mutacja=rak.

Najnowsze odkrycie usuwa wszystkie te niedogodności, bo wymaga jedynie normalnej krwi pacjenta. Efektywność jest niezwykle wysoka, bo aż 60% komórek krwi z pojedynczej próbki udało się "cofnąć" do stanu macierzystego. Przypomnę; komórki macierzyste można przekształcić w dowolne komórki ciała człowieka.

Do odmładzania krwi wykorzystano plazmidy. Są to cząsteczki DNA zdolne do autonomicznej replikacji. Plazmidy często występują w bakteriach i organizmach eukariotycznych. Po pobraniu komórek krwi z rdzenia kręgowego pacjenta, poddano je działaniu impulsów elektrycznych, co wytworzyło otwory w ich błonach komórkowych. Przez nie wtłoczono do komórek plazmidy zawierające cztery geny, które miały dokonać dzieła przemiany. Po kilkunastu dniach komórki krwi "magicznie" zmieniły się w komórki macierzyste.

W tej chwili naukowcy badają jakość powstałych komórek i oceniają ich przydatność w potencjalnych terapiach. Efekty opisywanych badań mogą być oszałamiające. Będziemy mogli naprawić KAŻDY element naszego ciała, co potencjalnie może przedłużyć nasze życie w nieskończoność!

Źródło: Gizmodo