Przecudownie głupia adrenalina - Recenzja filmu Wanted: Ścigani

Przecudownie głupia adrenalina - Recenzja filmu Wanted: Ścigani

Maciej Kuś
01.07.2008 23:33

James McAvoy i Angelina Jole podkręcają na ekranie kule, a widz skręca się w fotelu ze śmiechu. Nowy film Timura Bekmambetova (Straż Nocna, Straż Dzienna) byłby nie do zniesienia gdyby nie zwiastuny. Te od samego początku nastawiały na głupią sieczkę. Jeśli z taką świadomością pójdzie się do kina to o dziwo będziecie się dobrze bawić. Tylko pamiętajcie o dużym kubełku prażonej kukurydzy i Coli.

James McAvoy i Angelina Jole podkręcają na ekranie kule, a widz skręca się w fotelu ze śmiechu. Nowy film Timura Bekmambetova (Straż Nocna, Straż Dzienna) byłby nie do zniesienia gdyby nie zwiastuny. Te od samego początku nastawiały na głupią sieczkę. Jeśli z taką świadomością pójdzie się do kina to o dziwo będziecie się dobrze bawić. Tylko pamiętajcie o dużym kubełku prażonej kukurydzy i Coli.

Wanted to film oparty bardzo luźno na komiksie Marka Millara i J. G. Jonesa. Słowo kluczowe tutaj to ?luźno". Z powieścią rysunkową film ma wspólny tytuł i może z dwa pomysły z fabuły. Reszta to już wariacja na temat.

A cóż to jest za wariacja! Od pierwszej sceny, w której elegancko ubrany mężczyzna wyskakuje z okna wieżowca, przeskakuje do drugiego, oddalonego o jakieś 100 metrów budynku, a w powietrzu zabija kilku gości wiadomo, że to nie będzie Wożąc panią Daisy. Niech was nie zmyli obecność Morgana Freemana w obsadzie. Później jest już tylko lepiej. Młody Wesley Gibson dowiaduje się, że jest synem super zabójcy i musi pomścić śmierć ojca. Jest więc zemsta. Piękna Angelina może i wygląda jak wychudzony kurczak z rozlaną na oczach maskarą, ale skacząc po dachu pociągu, albo zamieniając tor jazdy samochodu w trajektorię jego lotu, jest groźna i seksowna zarazem. Jest więc piękna kobieta. Na deser są też spadające pociągi, wybuchające szczury, kąpiele w wosku i taka ilość scen nakręconych w zwolnionym tempie, że Słoneczny Patrol się chowa.

Aha! No i oczywiście lejąca się wszędzie krew, odstrzelone głowy, przebite ręce itp. Komiks pod tym względem nie idzie na wiele ustępstw, a i film spisuje się nie najgorzej. Widok wybitego zęba lecącego w zwolnionym tempie jest bezcenny.

W zasadzie jedyną rzeczą do której można się w przypadku Ściganych przyczepić są sceny pościgów. Reżyser chciał chyba w nich pokazać fizykę ruchów włosków w nosie bo wszystko jest zrobione na takich zbliżeniach, że w zasadzie nic nie widać. Jedna z takich scen na początku filmu (ta w której Angelina leży sobie na masce pędzącego Vipera i strzela w najlepsze gdzie popadnie) zakrawa o stratę pieniędzy. Widz i tak większości z tego co podobno widać na ekranie się domyśla. To ja już wolę książkę.

Wszystko inne to już czysta adrenalina pompowana do żył z szybkością 400 uderzeń serca na minutę.

Jeśli to was nie zachęciło to znaczy, że ten film nie jest dla was. Z Wanted jest jak z przecudownie głupim Tylko strzelaj (Shoot 'Em Up). Ilość zwariowanych scen i przerysowanych pomysłów jest tak duża, że albo człowiek znakomicie się bawi, albo jest zniesmaczony. Ale może to po prostu ten pop-corn?

Autorem recenzji jest Szymon Adamus z bloga GRRR.pl

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)